Erotyk
Taką już mam naturę,
że walczyć o wszystko lubię
I wiesz przecież kochanie,
że ulec po prostu nie umiem
Więc musisz mnie trzymać rękami
i wsuwać się mocno i silnie
Aż zrodzi się rozkosz pod powiekami
i okrzyk mi z gardła wyrwie
A potem spokojnie - odważnie dotykać
i pieścić swoim językiem
Jakbyś miał zamiar połykać
mnie swoim wilgotnym przełykiem
I ciało na ciało nakładać
rodząc się jednym oddechem -
tak rozkosz sobie oddawać
- zastygnąć ekstazy bezdechem
Komentarze (2)
Ten 'przełyk', sama przyznasz, brzmi niezbyt ani
romantycznie, ani podniecająco. W erotykach lubię rytm
(szczególnie w rymowanych). W sumie wyszło drapieżnie
(lubieżnie).
Spokojny,delikatny erotyk,dobrze się go czyta.