erotyk z jabłkiem
w raju nawet o zmierzchu mgła kładzie na
rzęsach
wilgoć. i tą wilgocią od rzęs aż po
stopy
ewa spowita jest cała. skrapla się na
piersiach
by rosić i rozpływać pod ciepłem adama.
nieświadoma wygnania. nieświadom owocu,
przełyka jabłko - głodny - u podnóża
wzniesień -
drżąco-duszno-gorących (lepka słodycz
soku)
mgła przelewa jak mleko nad adagio ciała
ewy. oto i nektar - rozlał się - uniosła
i opadła. śpij adaś. lgnij ewka, oplataj
adamowe kolumny - posągowe uda.
rajskie drzewo cień rzuca. nie spali. do
rana.
Komentarze (84)
cudny, Elu :)
/nie spali. do rana./ super ta dwuznaczność;)
Pierwsza miłość, pierwsze uniesienia, ja tak to sobie
odczytuję. I tak oto Ewa skosztowała jabłko Adama
(dosłownie). Pozdrawiam
Dzięki, Nanna :)
ekstra :)
dzięki za opinię, Obywatelu :)))
superrrrrr, :):):)
Dziękuję Wam za czytania. Miłej soboty :)
Świetny erotyk, potrafisz niebanalnie i tak że aż się
chce czytać i czytać:)
Bardzo ciekawy,świetny erotyk
z biblijnym odniesieniem.
Jak zwykle jestem pod wrażeniem.
Miłego dnia grusz - Elu życzę:)
Krzyś, to wierszyk, a nie ... :)
A niech tam! :)
:)
Ewa raczej spowijała Adama po wygonieniu z Raju, ale
co tam :))
Pozdrawiam
do Eleny -
skoro zmysłowo (o)rzekła,
to ja serdecznie dziękuję :)
no popatrz, to nie tak dawno było, kiedy się całą noc
bawiło :))))
PS. Odzyskałam głos zmysłowo :)))
Pozdrawiam, Broniu :)
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam.