erotyk z jabłkiem
w raju nawet o zmierzchu mgła kładzie na
rzęsach
wilgoć. i tą wilgocią od rzęs aż po
stopy
ewa spowita jest cała. skrapla się na
piersiach
by rosić i rozpływać pod ciepłem adama.
nieświadoma wygnania. nieświadom owocu,
przełyka jabłko - głodny - u podnóża
wzniesień -
drżąco-duszno-gorących (lepka słodycz
soku)
mgła przelewa jak mleko nad adagio ciała
ewy. oto i nektar - rozlał się - uniosła
i opadła. śpij adaś. lgnij ewka, oplataj
adamowe kolumny - posągowe uda.
rajskie drzewo cień rzuca. nie spali. do
rana.
Komentarze (84)
Cudny wiersz :)
Pozdrawiam, grusz-Elu :)
bo mini, podpadłaś!
Stello, nie słuchaj Eli
- ona się nie zna:)
Stello, ale ja widziałam :)
To prawda, Ela, kazdy tak ma...ale ja u Ciebie tych
gorszych nie widzialam :)
bo mini i wszystko w temacie: TPD! :)
Stello, nie zrównuj wszystkich - są lepsze i gorsze. I
złe też są :)
jesteśmy, TPD :)
Moje zdanie (mam nadzieje) znasz gruszElka i to sie
tyczy wszystkich Twoich tekstow :)
Pozdrawiam:)
dzięki, Yvet :)
Super, pozdrawiam:)
:))))))))))
i będzie zaraz, że jesteśmy TWA! O nie! :)))
podobnie jak Ty:)
ale nie zaczynajmy sobie słodzić,
bo nie skończymy:)
bo mini, Ty zawsze wyczytasz drugie znaczenie :)
Niezawodnie :)
Dzięki Panie Misiu, za interpretację :)