Eter
poszedł w eter
dobry sweter
myśl się kłębi
wełna strzępi
nic do siebie nie pasuje
jeden szyje
drugi pruje
i do czego to prowadzi?
zastanówmy się pismacy!
dobry sweter stracił pana
rozszarpano go jak chama
i wypruto zeń serducho
nikt się nie pokajał skruchą
i do kłębka nitka (z)biegła
niejednemu mina zrzedła
jaki morał mamy z tego?
nie napadaj na bliźniego!
wszystkim
autor
Alter.ego
Dodano: 2020-11-17 15:50:38
Ten wiersz przeczytano 1116 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
ciekawie i niebanalnie
Dobre!
Cieszę się, że i tutaj zajrzałem.
Morał wprawdzie oczywisty, ale jest w Wierszu
dynamika, więc generalnie - super.
Raz jeszcze - pozdrawiam :-)
Prawda, kto mieczem wojuje od miecza ginie,
pozdrawiam:)
Bardzo wymownie i mądrze " nie napadaj na bliźniego",
z uznaniem czytam, pozdrawiam serdecznie.
Mocny przekaz wiersza,
do zastanowienia się.
Pozdrawiam serdecznie
Słusznie!
(Nie pluj, żebyś i ty nie został opluty)
Dobry apel.
O tolerancji wspomnę też.
Dobrze plotą się te wersy,
niech przepadnie, ten kto pierwszy
rzuci słowem obraźliwym.
Niech okrzykną go zgryźliwym,
chamskim i wrednym opojem,
nawet też śmierdzącym gno...
Swetrów niech nie pruje więcej
i niech spada stąd najprędzej... :)
Dobranoc. :)
Trzymać kłębek nie za blisko,
ot, wszystko ;-)
Pozdrawiam :-)
Morał dobry, wiersz podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo za komentarze i głosy.
Dobry morał :)
Pozdrawiam
Sweter niszczy i narzeka. Co się z tym ludem wyprawia.
;-)
O to chodzi. Ma się rwać, ma się dziać. Cyrk zaprasza!