ewolucja
jestem jamochłonem - odkryłem przed
chwilą
może to i lepiej bo w ostatnim czasie
straciłem kręgosłup a na zwiędłe barki
wcisnęli skorupę ochrzcili mięczakiem
dość już egzystencji na oślizgłej stopie
zassę świat do środka potem z drugiej
strony
to co pozostanie z wewnętrznej przemiany
rozpuszczę w bezkresie pięciu oceanów
okruszki zostawiam stadom wielorybów
wszystko do ostatka musi być zjedzone
chłonę i oddaję
wciąż czuję że żyję
autor
mroźny
Dodano: 2010-01-11 00:01:50
Ten wiersz przeczytano 884 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
nie zla ta Twoja ewolucja ...ciekawy pomysl na wiersz
cyt.to co pozostanie z wewnętrznej przemiany
rozpuszczę w bezkresie pięciu oceanów To doświadczenie
zmysłów a wnioski dla innych.Jestem i dlatego żyję
Piękne przesłanie Dobrze poprowadzona myśl +:)
Zajmujący wiersz, zmusza do myślenia+!
Interesujące - ewolucja a` rebours!