Facet z wielkim ptakiem
Miał raz facet - wielkiego ptaka.
To była taka
zaleta i wada.
Wiem, nie wypada
o ptakach rozmawiać w porządnym
towarzystwie
ale on ptakiem zdobywał wszystkie
serca kobiece.
Na czym polegała wada sytuacji?
Najnormalniej w świecie,
kończył się czas żeńskiej adoracji,
gdy zostawał zjedzony cały rosół.
To właśnie był sposób,
na kobiece zainteresowanie.
Facet był kucharzem
a gotowanie
w garze
rosołu z wielkiego kogutka
to była jego tajemnica - taka całkiem
malutka.
Komentarze (42)
Podoba mi się. Śmiechu warte :)
Wiedzą chyba wszyscy, że najwspanialszy rosół jest z
młodego kogutka, bo autorka sama podaje, ze wiersz o
jedzeniu jest i tyle. Pomysł na wiersz miałaś równie
dobry jak kucharz na rosołek. I widzę , że wielu
wprowadziłaś w wyśmienity nastrój, co jest sporym
plusem. :))
Hi hi ... ptak to stworzenie bardzo uniwersalne.
No - no, to znaczy przez żołądek do serca...dobry
sposób, a sama groteska z tym tytułem pasują jak
ulał...powodzenia
Bo te ptaki to różne bywają :D. Dobry wiersz. Rozbawił
mnie :)
Dorotko rozweseliłaś mnie w ten deszczowy dzionek,
brawo!
ciekawy tytuł , każdy sposób dobry jeśli się sprawdza
wiersz ładny, pisany z dużą wyobraźnią, na
wesoło...rozbawiłaś mnie...pozdrawiam
Bardzo intrygujący temat. Sam tytuł już przyciąga
uwagę. Pozdrawiam:)
Tytuł pieprzny=zachęcający. Ech te czasy.
Fakt, fajny wierszyk.
To świetnie, że powstają takie zabawne teksty- po co
brać świat na śmietelnie poważnie?? :))
...Przyznaję - też dałem się nabrać.
Choć finisz niezbyt dopracowany technicznie (jeszcze
to można zrobić), to te mankamenty giną w błyskotliwej
i zaskakującej puencie.
Myślę, że autorka była tak zadowolona z efektu swojej
pracy, że pod koniec osłabiła czujność.
I tak jest czego gratulować!
Widzę, że nie tylko ja myślałam, o czymś innym:)))
hahaha dobre:) pozdrawiam
ot po prostu powstal usmiech na mojej twarzy :)
pozdrawiam