Farba
Głuchy myśliwy z lasów Kleszczyńca
Chciał upolować zimą odyńca.
Pomimo krzyków
Nie słyszał dzików.
W ciszy wystrzelał je dobroczyńca.
autor
One Moment
Dodano: 2019-01-10 20:08:46
Ten wiersz przeczytano 1600 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
no niestety, mnie nadal smutno z powodu tej rzezi...
Limeryk na czasie!
Dobry, na czasie, z gorzką refleksją...
Skoro minister chce przekupić myśliwych 650 zł za
prośną lochę.
Cóż, srebrniki powracają z historii.
Pozdrawiam.
Dobre... pozdrawiam
Dobra refleksja.
Temat na czasie.
Pozdrawiam.
Marek
Super limeryk i na czasie Pozdrawiam serdecznie
Zbyszku :)
Z dobroczyńcami tak to czasami bywa,
często pragną niecne zamiary ukrywać.
Bardzo fajny limeryk, na czasie.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Limeryk bardzo na czasie...pozdrawiam;)
Znaczy się kolega myśliwy uratował mu życie. :)
Dobry limeryk Zbyszku.
Życzę Tobie udanego wieczoru.
Tematyka dobrze trafiona fajny limeryk Pozdrawiam
dobry na czasie temat a limeryk super:-)
pozdrawiam
Dzięki serdeczne za odwiedziny i pozostawienie swoich
refleksji.
Temat aktualny
w punkt podany...
+ Pozdrawiam
Trafny -w porę.Pozdr.