Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

festiwiwwall!

proza... - po częsci - feliton, po częsci refleksja - i gorzka - i przerazajaca już konstatacja spoleczana i autorska

"Opole" – festiwal polskiej piosenki
festiwal! - festiwal piosenki. - festiwal – polskiej piosenki – przez lata – hisoria polskiej piosenki! - takze ( z udziałem zrtystów) – historia polskiej wolnosci (takze wolnosci i mozliwosci artystycznych)

Komentarz (do tresci podanej przez "onet"), - ze staraniem się zachowania istoty funkcjonalnej rozmowy (wywiadu?) z zamysłem zachowania doslownoscui uzywanyh sformulowan ( co z uwagi na krotki 'zapis' - utrwalenia - osobistej pamięci) nie zawze jest w pełni mozliwe)– ze szczera checia przytoczenia nazwiska 'wywiadowcy' – czyli zadajcego pytania... - ale tego takze nie jestem juz pewien (chyba "Kobiałko") - Byc moze zdaniem Piani Nowackiej – Barbary – przybylo nam nowe brzydkie slowo – a moze obrzydliwe – jak "kukiz" – a moze jeszcze gorsze... - jakies – dla podkreslenia wagi – pisane z wielkiej litery– jak osiem kilo mięsa( i uświecoene – przez funkcjonariuszy – "na uslugach historii" – dziejowej sprawiedliwosci – na uslugach – ich dowolnego "wymiaru' – własnego wymiaru – lub z nadania – sąsiada na jednej ławie lub pretendenta do wspólnej lawy – lub z nadania'obcych" - znaczeniem ich 'tytulow "naukowych: - znaczniem "sejmowych szabel" – autorytatam i znaczeniem "opinii publicznej" – sformulowanej przez dowolnego - polityka, ktory "objawil się" – lub dowolnego redaktora – lub dowolnej mocnej szabli ulicznej, ktora ma podstawy – zwartoscia chodnika, sily i zwartosci bojówki – lub bojownika – kierowanego i tworzonego np. w ramach tzw. "wesłolej - dobrej zabawy" - trudnej w okreslonej rzeczywistosci spolecznej do zakwestionowania - mimo jednoznaczne szkodliwego funkcjonowania jakegos... - 'schow" (- biznesu) - w ramach wydarzenia estradowego - za pieniadze i dla pieniedzy - i nie tylko dla pieniedzy.

Moze z to insynuacje? - nie wiem. - proszę wsakazac mi – chociaz jedno naduzycie – od stony funkcjanalno-systemowej przedstawiaonej sytuacji spolecznej

- To moze być temat do rozmowy , dyskusji p olemiki - rozwagi. Nie powinnna być tak, ze proba rowagi - jako zajmowanego stanowiska - pogladu, ze tak przedstawione stanowisko- (niezaleznie osdskutkowania( orzecznie, semowy glos, opinia) -staje się - ptrzemiotem hejtu - jako argumentu pozamr=erytorycznego - w zalozeniu - majacego odbirac np. morale prawo do dobregoimienia, do zajmowania stanowiska - dezyzji o chrakterze osobistym w czasie sejmowego glosowania - itp. - mogace nabierac- - wokresloncych warunkach - funkcji terroru mentalnego - o dowolnym kirunku funkcjonslnym - w zaprzeczeniu do sasad rozwiazywania problemow, funkcjonowania spoleczenstwa, ktore - nie chce tworzyc problemow - tylko je rozwiazywac zgodnie zzasadmi niekonflitujaego niepotrzebnie postepowania.

Hejt - jak sie zdaje - nabiera mocy sprawczej - w rozwoju wydarzen spolezno=polityczneych - wypierajac mozliwosc debaty, dysputy - sporu - wszelkiego mozliwego w ramach argumentacji na argumenty - z przedstawianiem prwawdziwych czasami zroznicowanych potrzeb i i nteresow - z argumentami rozumowymi
- co do meritum.
staje się narzedziem polityki - narzedziem zdobywania wladzy , (by po jej zdobyciu - funkcjonowac - w braku skuteczniejszych i latwiejszych medod - bardzeij bezwzglenych metetod - jak o narzedzie sprawowania wladzy.) -

- w sytuacji - gdy z godnie z zasadami tzw. 'naukowego komuznizmu" - - i funkcjanujacego przaktycznego bolszewizamu w sytuacji gdy politycy - wciaz obecni w przestrzeni parlamentarnej sprawowaniewlazy twierdzą -,zecelem partii plitycznej jest zdobycie
wladzy i jej utrzymanie - z pomijaniem celow spolecznych, rozwiazywaniuproblemow - z pomijaniem programuw spolecznych, Program - jezeli jest - nie jest celem sopolecznym do realzacji - jest jedynie sposobem - w gdymusi byc - dla zdobyciawladzy - bez koniecnosci jego realizowania - jezeli nie bedzie takiej konoiecznosci - dla utrzymania wladzy po je zdobyciu. - zdobycie wladzy, sprawowanie wladzy - staje się samoistnym i (praktycznie - jedynym saoistnym i istnym celem ) dazenia do reprezentacji, realizowania polityki - rozumianej -jako zdobywanie i utrzymwanie w swoich rekach wladzy - z aprobatą dla przypadkowych - dowolnych celow i metod , ktore te wladzę walaja zdobyc i sprawować,. - W istocie - rozwiając komunistyczne pojmowanie i senss - oraz bolszewickiego naucznie o partiach politycznych (czas definiownia - z obecnymi elementami demokracji i tworzenia sie partii politycznych ) - konsekwentym rozwinieciem mysli - dyktatu... - byloby stwierdzenie ,ze jedynym uzasdnieniem istnienia spoledczeństwa - i jedynym jego celem jest sprawowanie wladzy (w domysle - "przez siebie" - lub tego "kto ją sprawuje i mysli zamiast mnie" - to w odniesieniu do osob wyjetych z mozlwosci uczestnictwa w wladzy -czyli - konsekwentnie - i po marksistowsku - ludzi nie majacych zadnego sensu).
W zorganizowanym spoleczeństwie - hejt - staje sie narzedziem uprawiania polityki - czasmi - jednym z elementow organizowania spoleczeństwa - staje się narzezeiem reprezenantow w Parlamencie - osob medialnyhch . poliykow jak o narzedzie nacisku i narzezie terroru - narzedzie 'odbirania innym przw moralnych, praw uczestictwa , wypowiedzi - jednym z elemrntoe terroru - jako sposobu sprawowania i zdobywania wladzy - będacej celem i uzasadneniem organizwoania się w ruchy spoleczne i partie polityczne - z pomijanemim celow sprawowania wladzy - jako np, rozwiazywaniu problemow spoleczeństwa - w przestrzni dzoialania polityki, parlamentu - itp., organizowania się - poza samym dzdobywniem wladzy - po marksistowsku - bezsensownnego. istota jest -zdobywanie i posiadanie - wladzy. - jako jedyny i realiziwany przaktycznie i konsekwentnie cel spoleczny - z pominieciem meritum spoleczenstwa - jego potrzeb, problemow i i ich lagodzeniu, rozwiazywaniu - realizacji i samorealizacji - wspolnie korzystnych lub nieszkodliwaych dla innych.

i - tu odniesieniedo publkacji Onet- jako zactowania - czy przdstawienia wydarzenia medialnego w realacji - "pytajacy' - i osoba urzedowa - odpowiadajacy.(w tym odniesieniu - Prezydent Opola)

"Panie Przezydencnicie" (jakos tak) " – czy ' 'po tym wszystkim'..."

(– jakos tak... - domniemywam: po sejmowej awanturze i fali wulgarnego i brutalnego hejtu spowodowanej glosowanem(wybranego do hejtu posla( pan Kukiz – np.) (odpowiednie slowo z kategorii ralacji spolecznych i ujęte w prawie karnym w odniesieniu stosunkow przacowniczych - "mobing") - takze w ramach parlamentu – i poza parlamentem – z udzialem paralmentarzystow – i ne tylko - popisie dyktatury – z uzywanim werbalnych tresci – przyapadkem 'dyktatury opozycyjnej" – z aktywizacją tzw. "Ulicy" – w istocie ze zorganizwoawnym juz 'tlumem' karmiącym się wlasna moca i przemoca – poza funkcjonowanem jakiegokolwiek rozumowego tzw, jakiegokolwiek... "ratio" – tlumm – juz zoraganizowaneym – jako bojowka terroru – z agresja werbalo-fizyczna (tzw, "ekspresja") – z zastosowaniem pierwszej bezpośredniej fizycznej przemoscy względem przestawiciwla parlamentu – w tym przypadku - pana Sośnierz))

"czy po tym wszyskim – czy zamierza Pan – wykonywac" – ralizowac (czy zerwac) - "umowę - i dopuszczac do trasmisji - relacji z festiwalu opolskiego (" okreslonego jakos tak... (tylko) - - jako
"naczelna sztandarowa impreza progagndowa")
– i czy transmisje TVP (telewizaj publiczna) beda kontynuowane – czy - - czy zerwie pan umowe upowaniająca do takich transmisji?"

- (w istocie pytania – podwazone jest moralne prawo do takich emisji przez tę – telewizję publiczna – okresloną - jako "tvpis" KURSKIEGO -i oczekianie – ze /wlodarz miata Opole –( miejsca realizaowanego od lat – festiwalu – o znaczeniu nie tylko dla estrady, - jakiegos scenicznego szow i jego oprawy – ale jako "opola – stlicy polskiej piosenki' – estady – "Amfiteatru" – o wielkim i tworczym wkaladzie w powojenną polska kulturę – z wieliki i niezwykle istotnym przeniesieniem w powszechny odior- masowy odbior - powstajacej "kultury masowej" - istniejacej przez sam jej odbior)- z uzialem nalepszych artystow piosenki, kulturowych "drożdzy" - i innych – czasami najwartosciowszych tresci - wartowsci spolecznych - pozamamerialnych)


uzasdnieniem dla pytajaego jakiejs jego ( w zmierzniu?) - powszechej "oczywisosci" – uniemozliwieniee transmisi z festiwalu
-realizowanych przez telewiszje publiczna - odieralem - jako uzasadniony- jakims "oczywistym zakwestoinowniem praw i podstaw moralnych TVP" - do takiej publicznej i powszechnej obecnosci medalnej. ( ze obecnaosc TVP - depracjonuje? - festiwal? - tworcow pisenki? - wykonawcow? - publicznosc ? - Miasto? - "decydentata zezwalajacego"?

osteatnie rozwazania - to moje osobiste jedynie rozwazania -ale suderowane przez pytajacego - jednoznacznie podwazajacego podstwy - prwne? -a na pewno podstwy moralnospoleczne.
- to moj odczucie -ale na podstawie wątpliwej jakosci pytań i ich kontekstu - takze politycznie sytuacyjnegio)

- pytajacy - oczekiwal jakby, ze kazdy - (takze Prezyet Opola) - w takiej sytuacji - powinien przyalaczyc sie do kwestonownia TVP - chocby przez zakwestonowanie zawartej
z nią umowy. - "Podstawa moralna" - do takiego w tym przypadku traktowania TVP bylo - samo emtowanie transmisij z festiwalu przez TVP - oraz emitowanie na netktorych programch TVP "Widomosci" (z mozliwoscia bliskosci godzinowej czasu emisji) - progamu z podstawwymi informacjami biezacymi - przestawiamnym i redagowanymi przez dziennikarzy nie demonstrujacych niecheci wzgledem wlascieciela telewizji publicznej - i nie demostrowania" - niecheci typu "niechec z racji urodzenia" - lub z racji przyalezosci spolecznej - do kogokolwiek, - a polemizujacecych s z przeatawiciwlami rozmaitych opcji politycznycch stale obecnych w programah spol-politycznych - zaprrasznych ppoltykow z opozycji parlamentarnej orza- czasmi ze srodowwisk bez przypisanej reprezentacji w Parlamencie) - i nie popierajacych z racji urodznia - naracji opozycyjnych - tyklo dla tego ,ze sa naracjami - poki co - opozycyjnymi.

TVP - telewizjapubiczna - okreslana byla przez pytajcego - jako "tvpis Kurskiego" - co z kaadym slowem - mialo budzic poczucie obowiazku zdystanswowania sie do takiego "medialnego tworu" - niezaleznie od osiągniec (lub porazek) telewizji publicznej - jej Prezesa - i tym samym - podwazając funkcjonalne i morale prawa telewzji - publicznej - 'pisowskiej" - i... - "kurskiej" - czy "jackowskiej"?(bo tego to juz niew wiem - w czym rzecz) a telewizje 'piswowska" - kojarze z szerokim spektrum pogramwoey i z - co najmniej kiloma wielkimi sukcesami naszej telewicji ( naszej - bo publicznej i naszej - bo - w samej juz chocby nazwie- po prostu - polskiej - a - prypadkiem jestem mieszakncem i obywartelem kraju nad wiłą - ktory się Polska nazywa - i nia - (czyli Polską) jest.)

Pan Prezydent (Opola) – zwolennik – nie wiem jakiej opcji politycznej – odpowiedział – (jakos tak) ze nie przewiduje prawnego kwestionowania umowy o emitowaniu festiwalu przez TVP – (i - tak zrozumialem0 – nie kwestionuje prawa moralnego TVP do takich emisjii.) - w zasadzie - odpowiedz przedstawiciela wladzy smorzadowj opola - potwerdziala - w sposob odczywisty, ze sugerowane moze rozwazania co do podwazania roli TVP - przynajmniej w odniesieniu do opolskego festiwalu - sa probleami niegodnymi uwagi - i ustosukowania się w oreslonej sytuacji (medialnej).

- Jezeli ktokolwiek – twierdzi ,ze Pan Przezydent – kwestionuje to moralne prawo – hejt proszę wywalac na mnie - bo moze Pan Prezydent( Opola) – "bogu ducha winien" – tylko ja – przez domniemanie zrozumialej oczywistoscui wypowiedzi – przypisalem mu – niechciane przez niego treści.

- zapraszam! - smialo! - wszelkich i wszelakich. - Coz – nietktorzy nie schodza jednak tak nisko – ponizej chocby "dożyania watachy" - a ja – sam... (- niestadnie) – lub ponizej godnosci poselskiej... - lub "godnosci polityczej i artstycnej" – o ogolpolskim znaczeniu" - "osoby posiadajacej tzw, nazwisko" (-przypadek jednostowo polaczony w osobie ( ostatni szczeolnie naglosnonego) pana Kukiza – nazywanego (za udial w glosowaniu sejowym - co najmnie kierunkowo zgodnie ze swoim programem wyborzym i postulowanym kirunkiem zmian) z pskudnymi – potworymui medialnymi uzasdnieniami morlanego bezprawia - moralnych rzekomo praw - do potewornosci medielnej – w plaszyznie parlamentu – i szerokiej -ogolnospoleczenej - nazywanego – (slowo nie przechodzi mi prze garlo publikacji – choc pw prywatnosci uzylbym – w ramacg naruszonego przeznich spokoju ) – wzgledem autorow i budujacy hehjt i mobing spoleczny – i narracje dalej idace – majace narzyucać – sposob i mozliwosci funkcjonowania.
– a ja – drobny – poeta – prubujacy zartu – prubujacym powiedziec kilka slow; - ale nikr nie lubi grzebac się w – gie... - (tak tez i ja) - i kazdy o 'gie' rozumie (- w istocie nazwyawa i przypisuje – dowolnie – szerząc wulgrosc bez uzsadnenia – w istocie – w uzasadnieniu falszu ( z odpowedniakmi wramach podstaw europejskiego swiwtopodladu i podstaw spoleczego ladu – a wnauce – podstaw filozofii), - dlatego niechetnieporuszam pene sprawy – publicznie. I dlatego pewnie – fala hejtu na miie nie spadnie (przynajmniej bezposrednieo pod tekstem) – bo nikt nie lubi grzebac się w "gie"( bo tak musieliby nazwać – w jakimkolwiek konteksci istnienia – komentując lub omawaac przwa do kommentarzy – w dowolnie nazwanym "gie" - chociaz – czasmi – buduje się swoja moca – moca sprawcza – niepomijana – skutkująca. - - nizaleznie od istnienia lub nieistnieia hejtu i komentarzay) – Wtedy – muszamowic – nazywając do wlkm gie – lub gie – jako przedsrtawicielstwo i emanacja nikcenoasci. - bo tak jest isota dowolnego 'wielkiego gie – i tak i jest hejt – wieliego gie – przezentoany – przez - wlasnie – kto jest kto" – w jkiej szuakc ich ksiażce?

a dlaczego - czasami - mas sklonnosc - ws tanie wzburzenia falszem i prostactwem - do naduzywania przywatnie -adresowanej osobowo wulgarnosci - w przestreni prywatnwj / bo nastepuje zmasowania - poztępujca i kierowana z funkcjonalnym wykorzystaniem - publiczna wulgaryzacja slow i obu=ycewaju - wulgaryzcja - odsząca sie do tresci werbalnych i ludzkiego dzaialania - z akywaja wulryzacji - przez polittykow, z poblazeniem - - nie sprzeciwaniem się mediow - przez jednoznaczneie poccinajacy skrzydla komentrar - wulgaris - produkt wulagrnosci. _ot - co! ( i pametajmy - to nie wskazówka dazen - tylko wspazowka do przemyslen - kiedes -wulgris - z uwagi na swoje cechy - pozostawalo poza demokracja)
- Zastawic sie mozna - kto - i do czego zmierza - terrorem hejtu - terrorem wulgarnsci .

- jakbyc - to - owszem - bywalo przez cale lata in - nie raz - polemizowac nie beda ;beda szkodlii - z ukrycia - niewiem kto - przeciwnicy pryzwoitosci - i jeszcze gorsi - - czasi - bezposredni przestepcy - reaizujacy przestepstwa o chrakterze przesladowczym. - nie wiem - kto/ - serio - imennie - nie wiem - prypuszczec - moge, zadne mdialee osoby - nie ustwiam ih - i po prartisch nierozstawiam. Oni sami prubobuja rozsatwy - W odniesieniu do mie - przestepcy - a casmi - zwycajn - sprzyjajacy przestepstwu - nikczemnicy.

A zadajacym pytania - "pytakiem" (a moze jednak to byl – wywiad – więc – "wywiadowcaą) – (bo nie byla to chyba rozamowa prywtna – niechcacy "umedalniona") – jak zrozumialem z Onetu – nie byl dziennkarz... - (więc) - wiec jego moze standardy dziennikarskie nie obowiazuja – ot standrdy – zmierzajacae do informowania i nie falszowania rzeczywistosci – przekazywania tresci budujących wartosci spoleczne – bedace podstwa zgody i bezpieczenstwa – i dobrobytu – opirajecego się na posdtawach – "podstawwoej uczciwosci wobec siebie i innych). – Więc – moze go stanadardy podstawowej uczciwosci – jak czesci politykow – (moimzdaniem...) zwl, sterowanej opozychji – nie obowiazują. Przeciwez on nie jest dziwnnikarzem. - on "tworca"! - przestawiciej swiata kulury (i sztuki) – rezyser. - jak stało napisane... (-licentia poeica?) Nie znam. Ale – niewiele znam – jak dla mnie – z nawiska jedynie sądząc- "drpbny reżyser". = ale – moze on ma - "wielkiego ducha" – moze ma talent i zostanie (uznany) wielkim tworca – i zostanie (jak inni) – "wielikm rezyserem'" – kto wie?

Tekst – puszcz bez "adiustacji" (przejrzenia po napisaniu). Literowki postaeram sie - bo powinienm – poprawic. - kilka i nnych – podobnych sytuacji medialnych (zauwazonych jako agsurdalnie idiotyczne funkcjnowanie) – pominę . Z braku czasu – i wszechobecnosci takich zjwisk, Mozeszkoda, ze pomine , bo mialo być – na wesółó

Pozdrawiam serdecznie:)

Dodano: 2021-08-14 14:51:13
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Wolny Klimat Dramatyczny Tematyka Polityka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale! - sprwawa - poruszanej "prawdy
historycznej"-w przekazie -zwłaszacza w
przekazieogladanym - odbieranym masowao - to nie jest
problem prosty do jenoznacznego rozstrzygnięcia, (tak
sadze)- Nie to, zebym pod wpływem twoich uwag -
zmienial zdanie, wycofywal sie ze swojego stanwiska.
Owszem - przyznaje, ze problem - nieco głębiej -
zcząlem rozpatywac - dopiero pod wplywem twoich uwag -
jak się zdaje- jezeli nie - w "negacji" do tego, co
mowilem - to w wyraznym zdystansowaniu - okresliłbym -
w "opozycji"do zaprezentowanego przeze mnie
stanowiska, pod jego wplywem. - jak się wydaje - ty -
na pewno sprawiles poglebione-
'systemowo-funkcjonalne" spojrzenie przeze mnje - na
sprawe prawdy przekazu (np. historycznej - czyli
zgodnosci z faktami, z biegiem i charakterem wydarzeń)
- i celami, jaki przeka ma realizowac ilub realizuje.
- co przekaz faktyvcznie realizuje - zalezy od
przygotowania odbiorcy - a le takze od "komentarza" -
przypisem, syuuacją -itp.
stary dylemat- poznany przeze mnie - w toku realiacji
kounistycznych - wproststalinwskich - przez jego
stalinowskie organa" czy cel- uswieca srodki? - i
(jednak) -głebsze spojrzenie na sprawe: wybor (i
znaczenie, waznosc) 'drogi" - i "celu" tej drogi.-
niesposob- jak się wydaje - bronic - wybieranych
srodkow realizacyjnych (prawdy historycznej, jak i
"nieprawdy historycznej")- w oderwaniu od calosci
konkretu (czyli osadzenia w reczywistosci -
dynamicznej) - i wystepującego w tej ;dynamice' -
skutku - czyli zrealizownego celu. jenocesnie -
zrealiowany cel - nawet najlepszy - (czyli
skutecznoasc wybracvnego srodka - przeka) - moz e byc
poprzedzony - powiezmy - 'drobnym stuleciemciezkiej
drogi (falszywej?)- pod gokę rzeczywisosci) - tak
więc- to co bedie dobre- dla wnuka, prawnuka - moze
byc poprzedzone - tym co zle - dla jego przodkow. -
wnukowi pozostanie "pamiec historyczna - i refleksja -
czy dziadek - musial podązac - wybierac te historyczne
srodki - czy nie dalo się inacze. - ale - mozemy miecw
nosie swojego dziadka - lub sprzedac o nim 'falsz
historyczny" - ze sczęsliwy był - cier[iac dal swojego
niezaplanowanego jesze przez niestniejacych jeszce
rodzicow - cierpiąc dla przyszlego wnuka.
Tak wię - zyjac'tu i tera - powinnismy pamietac - o
historii, o tym ,ze zyjemy dizsiaj - oraz o tym - ze
kręcony przeznas film - skutuje na przyszlosc -
skutkujedzisiaj - i skutkuje przez zachowanie "materii
prekazu na jutro"
czy uwgi twoje -bo wczesniej pytaleś - byly hejtem? -
oczywisci - w tym przypadku - mozemy pozostawic bez
odpowiedzi.
jesli spierac sie - waro zachowc się- uczciwie:
jakwidac - nie ukrywales co najmniej wątpliwosci - co
domojego tanowiska - i nie zaprezentowalas wątpliwosci
woich(przekanania) do bezwzglednej akceptacji i do
bezdyskusyjnego przyjeciaw swiat moich zapatrywan.
Mysle, ze mimo - mojej zwlaszcza -zdarzajaecej
sięemocjonalnoscui - namiernej - czasami wzgledem
osoby - casami jedynie prezentowanego -przez osobe
zjawiska- staramy się (we wzajenmnej - cami wyraznej
opozycji)być uczciwi - wzgledem samego iebie - i tego
- po drugiej stonie - krzywego lustra. - wiec - mimo
częstych sporo - to cyba nas laczy, ze nie probujemy
sobie - jeden drugiemu - odebrac mozliwosci i
moralnego prawa do wypowiedzi, a ja - przyznaje ,ze
moimo prezenowania przez ciebie bardzo ronych od
mojego stanowis 9historycznych() - opozycja twoja -
atakze jej sposob - wielokrotnie - skalniajac do
polemiiki, myslenia - nie tylko pokazala mi -
zaygnalizowala nwe rzeczy- byla podanym srodkiem - ale
czesto -takze przez przemyslenie i nowe -w lane
spostrezenie - zaprowadzila - hehe 'po ścieżce
zdrowia" - do "krainy odmiennej " - "niespodziwanej
szczęsliwosci"
No - a co do wszelkich wpolczesnych TW - przekaz
(misja?) - i jak misja- czy komercja? - i tu - ajak w
kazdym produkcji - czy cel amy wskazanuy - w istocie
po marksistowsku (maksymalizacja zysku) - z
obojetnoacia dla wyboru srodkow jako spolecznej
realizacji - i dobor srodkow - realizujacych
maksymalizacje zysku, deformowanie odbiorcy - pod
maksyaliacje zapotrzebowania - dal szysku - itp.
Zapewne moj przekaz - nie jest robiony dla zysku
(kategoria ekonomiczno-finasowa). - ale - czy to
przesadza o tym , ze jest sluszny - lub nie?
szrkspir- no - powidzmy - uprawial komercje - ale
chyba amawiajacy byldosc przyzwoitymlowiekiem - ale
mickieicz- to juz wogle - czyba - pisal misyjnie, - a
obydwu - - bardzo roznym w bardzo roznych
okolicznosciach - cos tam się w przekaie udalo.

jastrz jastrz

Nie chcę się tutaj wdawać w dyskusję na temat prawdy
historycznej w filmach i ich działaniu propagandowym.
W swoim komentarzu chciałem Ci pokazać tylko jedną
rzecz: że pytanie do prezydenta Opola "Czy nie
zamierza pan zerwać umowy z tvp?", które Ty odbierasz
jako hejt - może być całkiem zasadne i obojętne
emocjonalnie. (Czy tak jest w rzeczywistości, nie
wiem, bo nie czytałem tego tekstu.)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

I - jeszcze jedno - co do kapitlu mdialnego;celem
telewizji jest Przeaz. to jestmeritum - kazdego
dialania;efekt dzialania - produkt bezposredni usluga
bezposrednia;film, podana wiadowmosc, przkazana i
przyjęta wedza, samochocd , reperacja smaochodu. -
pieniadz ( i jego funkcjonalne - jednostkowo
rodzajowo-funkcjonalne okreslene - "zysk" - jest
rezultatamem realizownego efektu -bezposerdniego
prouktu - uslugi - czyli meritum celu dzialania
ludzkiego. - tak bylo od podczatku ludzkosci. -
pienadz - est zawze -wylacznie narzedzim -
oroznorodnych wlasnsciach - stosownie do wymyslonych
sposobow z jego korzystania.- marks- jako pierwszy - w
sposob jednoznaczny - zaprzeczyl sensowi
gospodarowania - okreslajac , ze celem gospodarowania
jest - 'zysk" - czyli narzezie - wszelkego t=erodzaju
finasowe narzedzie, - pieniadz -sam w sobie - nie
realizue zadnej potrzeby - cokolwiek realizowac jest
jedyniew wyniku umownego znaczenia i szanowania tego
umownego znaczenia - oraz pojwaiania sie - w wyiku
operacji umyslowych - co raz to nowych jego funkcji -
oraz wzmeniajacej się jego roli -aleznej odswidomosci
i nieswiadomosci ludzi - i okreslonych ludzi. -
produkt medialny - ma szczegolne - specyficzne
znaczenie - na ile- efekt dzialania - ma byc efektem
oznaczeniu 'gospodzrczym' - o wartosci uslugi
-wyrazanej w pieniadzu - na ilerealizuje efekty w
pirenidzu niemozliwe do wyrazenia. czy
dzialeaniemedialne - trktowac jako przesiewziecie
biznesowe, ktorego efekt - 'da sie sprzedac" -z a
usyskiwany przychod - ajko peniez z jego funakcjami -
na ile traktoac niezaleznai od uzyskiwnych pieniedzy
-realizujac cel nie - jako uzysk finansowy -
niezaleznia od tego -za ile zl rubli dolarow, euro
produkt się sprzeda -czy będzie sluzl(szkodzil) -
niezaleznie od pieniedzy.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale! 0 diekuję za oobecnosc (przeczytanie) z
komentarzem. - odniose sie jedynie do jednej kwestii
(wybaczacz - zcalymszacukiem)- niescisloosci a
mozenieprawdy historyczne - bywaja yskusyjne i
dyskutowane, Film ten - jak sadze nie jest zrodlem
wiedzy sticte historycznej- jako nauki o historii
poleczeństwa i wydarzen) -a - jak sadze- jest
elemntem kr=sztaltowania swiatopogladu majacego moze
realizowac dobre (lub - zle?) cele d- zamerzena
dotyczaae swiadomosci spolecznej z odniesinami do
wielu aspektow zycia. - tak wiec -w niektorych
masowych odniesienaich historycznych - czasami
niejesttak wazna wiernosc szczególwi historycznemu nie
będycty merutum funkconalnosci - ale realizacja - ajko
przkaz pozytywnie (negatywnie ) skutkujacy
spolecznie) - uwazam , ze nie powinno to stanowic
problemy moralnego -w odniesieniu do realizacji
filmowych o znaczeniu masowym - pod warukem - ze
"historyczna niewiernsc" - nie stanowi, ze przekaz ste
się - faldszem moralnym - czyliczyms -cozawsze
skutkuenegatywnie.

Aze to nispojnosci telewizji publiczne j - czyli
finasowanej - szasspoleczne pieniadze - to nie powinno
stanowic problemu - i decydowac o odmennym traktowaniu
standardow telewizji finasowanychz pieniezy
publicznych czy z kapitalu prywatnego. ostatecne -
kazde pieiadze - (kapital) to pieniadze spoleczne -
isttne jest - sposob ich zdobuywania - i do czggo
pieniadze sluza - sposonbich wuykorzystana - jako
zrealizowane przy uzyciu pieniedzy (vel -9kapitalu) -
celu - wiec - efektywnosci ich wykorzystania.
Niezaleznie w czyim jest reku - pieniadz - posiada
(sam w sobie) taki sam potencjal realizacyjny - a
efekt- pracy 9w ramach kazdego kapitalu ze
zros=znicowaniem - pryatn - publiczne - jesli jest
doby - to takim pozostaje - a - jesli jest zly - to
nie uswieci go - ani prywtść, ani publicznsc
pieniadza.
serdecznie pozdrawiam:)

jastrz jastrz

Podobnie jak przedmówca nie mogłem znaleźć tekstu, do
którego się odnosisz. Trudno mi się zatem wypowiadać o
stopniu "zajadłości" przeprowadzającego wywiad.
Natomiast jeśli chodzi o meritum - wypowiadać, czy nie
umowę tvp? - to (gdybym to ja (nie daj Boże) był
prezydentem Opola rozważałbym następujące argumenty:
Za zerwaniem umowy - tvp utraciła już całkiem
autorytet. Wiąże się z tym spadek "oglądalności", a
zatem i mniejsza, niż zaplanowano promocja miasta.
Poza tym tvp postrzegana jest jako niszczyciel
narodowej kultury (coś jak formacja artystów
socrealistycznych w PRL). A więc współpracując z nią
obniża się rangę festiwalu, który jest wizytówką
miasta.
Argumenty za utrzymaniem umowy - tvp ma spore fundusze
i finansowo współpraca z kanałem rządowym może zasilić
kasę miejską, tvp pokrywa swoim zasięgiem (z
powietrza) niemal cały kraj, a więc współpraca z nią
da szansę dotarcia na najgłębszą wieś, gdzie nie ma
kabla.
I przy podejmowaniu takiej decyzji nie ma miejsca na
hejt. Trzeba po prostu rozważyć korzyści i straty,
jakie przyniesie decyzja, a później ją podjąć. Może
wyjściem by było - tak jak w Sopocie przed covidem -
urządzenie dwóch festiwali?

Sprawa mnie nie dotyczy. Ja nie mam telewizora, więc
nie płacę abonamentu. Ale m.in. z Twojego abonamentu
tvp opłaciła produkcję seriali "Korona królów". Ja
widziałem tylko jeden odcinek (u rodziców synowej).
Nie jestem historykiem, ale naliczyłem 6 niezgodności
z prawdą historyczną. Pytanie ile ich odnalazłby
fachowiec?
To tyle. Punktu nie daję, ale mam nadzieję, że nie
odbierzesz mojej wypowiedzi jako hejtu.

janusze.k janusze.k

Witaj Wiktorze
Twój tekst napisany jako (cytuję dosłownie) "Komentarz
(do tresci z "onet", może dobrze byłoby podeprzeć ową
treścią, np. ja nie znam tematu i nie potrafię znaleźć

Forma zapisu jak zwykle w Twoim stylu tzn. długa
i moim zdaniem za długa
Sam temat jak najbardziej potrzebny gdyż grozi nam
'Rwanda' , 'Wołyń' lub gorzej.
A co gorsza wg moich obserwacji zaczyn powstał wśród
poetyckiego grona , bo już kilkanaście lat temu
doświadczałem wulgaryzmów na niektórych portalach (np.
Liternet)
Na tę chwilę na tyle
pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »