Flaszka
Gdy stoisz daleko
Kusisz swoją smukłością
Gdy stoisz tuż blisko
Kusisz mnie wnętrznością
Gdy patrzę na ciebie
Wzrok mi się śmieje
Gdy dotknę cię czule
Przerażasz mnie swą martwością
Gdy dotknę cię ustami
Zwilżasz mi je płynami
Gdy chce zraz odejść
Ty mieszasz mi w głowie
Gdy chce zapomnieć
Ty jedna pomożesz
Więc szukam w kieszeniach
Odkładam na później
By kupić cię w sklepie
I mieć niezłą „bombę”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.