Fotografia
Gdzieś na starej fotografii zobaczył jej
twarz
Lekko poszarzałe zdjęcie jakby wyblakłe
Wzrok nadal ten sam przywołujący
wspomnienia
I łza na jego policzku ta sama zadająca
większy ból
Usiadł w wygodnym fotelu z fotografią w
ręku
Wpatrywał się w nią i wspominał piękne
dni
Gdy razem wpatrywali się w błękitne
niebo
Dotykali tych samych chmur marzeń i
gwiazd
To było stare zdjęcie jego i zmarłej
żony
Była tak piękna jak w dniu gdy się
poznali
Dotykał jej twarzy czuł ją tak samo jak
wtedy
A morzu łez nie było końca zadawały mu ból
Wycinały coraz większe koryto tęsknoty
Raniły jego dusze najmocniej jak mogły
Raniąc jak kolec docierały do serca
Tęsknił za nią bo został sam z fotografią
Komentarze (4)
Ślicznie i życiowo :)
Pięknie !
Tęsknota jest chorobą nieuleczalną
Rozrywa serce nie goi rany
Tęsknota to żal że kogoś straciłeś
Myśli pozostały poplątane wspomnieniami.
Pozdrawiam:-)
Tesknota, ogromna i pieknie napisany wiersz.
Podona sie. Pozdrawiam.
patrzę na twoją fotografię tyle mi został z tamtych
chwil
tak piękną byłaś wtedy i do końca swoich dni
a gdy odeszłaś zrozumiałem kim byłaś dla mnie
świat się zawalił a ja rozpaczam nieprzytomnie
nie mogę z sobie rady dać tęsknota
oczy pali łzą
powiedz mi boże czy musiało tak być i po co zabrałeś
ją
weź i mnie po co mam tutaj tkwić
weź mnie nareszcie na swój wikt