Fotografia
Otwieram pudełko
W nim stare fotografie
Sięgam i zabieram jedną
Uśmiechnięta dziewczynka na niej
Kim jest ta dziewczynka?
Tak do tej w lustrze podobna
Lecz ta na zdjęciu jest inna
Uśmiecha się tak niewinnie
W oczach wesołe ogniki
W lustrze upiór stoi
Z pustymi oczodołami
Uśmiech na ustach się nie czai
Dziewczynka ze zdjęcia przeszłością
Szczęśliwą, choć pełną łez
Ta w lustrze teraźniejszością
Kiedy szczęścia nadszedł kres?
Dziewczynka się uśmiechała
Była taka jak chcieli
W sercu Mrok skrywała
Oni jej cierpienia nie widzieli
I spadła tama z jej emocji
Cierpienie się z serca wylało
Ciało upadło na chodnik
Okno, wysoko, otwarte pozostało
Dziewczynka przeżyła
Choć zmieniła bardzo się
Teraz to kim była
Zastąpiła postać w zwierciadle
Schowałam zdjęcie pod poduszkę
Codziennie na nie spoglądam
Wpatrywać się w nie muszę
Przypomnieć sobie jaka byłam
I jaka już nigdy nie będę
"Połóż rękę na sercu Otwórz oczy szeroko i skacz! Powiedz: Teraz lub nigdy Zamiast: Będzie co ma być I nie czekaj aż głód spełni Twoje cierpienie! Tak! "
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.