Fracha
gdyby ludzie byli wzrostu swojej duszy
to bezdomny mógłby być gmachem
który rzuca cień na cale miasto
z tysiącem przytulnych mieszkanek
autor
ontario
Dodano: 2008-07-16 04:52:49
Ten wiersz przeczytano 919 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
zrobiło mi się tak smutno, bo wydaje mi sie, że ja nie
byłabym nawet mieszkankiem. W mojej duszy doszło do
wylewu, cała zalała sie krwią i juz nic nie widzę.
można na różne sposoby interpretować twoją strofę ja
spróbuję wpowiedzieć się i uzasadnić wers 'gdyby
ludzie byli wzrostu swojej duszy' to wołanie Boga do
całej ludzkości duszy która wierzy w moc Jego bo dusze
w człowieku znajdują się różne i wtedy powiem że ciąg
dalszy twojej strofy znajdzie prawdziwe wypełnienie
kapitalne !!! własnie tak to widzę,świetnie,krótko,ale
tyreściwie!