O gajowym Jerzyku 377
Pozdrawiam wszystkie moje fanki i fanów. Jerzyk -gajowy
Gajowy Jerzyk z Sobockiej Górki,
układał co dzień żonie laurki.
Wyszedł z tego poemat,
tylko… na jeden temat.
Opiewał bowiem ,,ptaszki,, i
,,wzgórki,,.
Gajowy Jerzyk z wsi Długopole,
owadom pragnął poprawić dolę.
Nie słuchał też krytyki,
jakie złe są korniki.
Mieszkają dzisiaj u niego w… stole.
Gajowy Jerzyk z miasta Ustrzyki,
codziennie pisał ostre wierszyki.
Vip-ów chętnie ośmieszał,
teksty na płocie wieszał.
Tak trafił w końcu do… polityki.
Komentarze (23)
ptaszki też są potrzebne Przyjacielu ;-))
W pierwszym bym słowo ptaszki zamienił na dziurki a
tak poza tym to super wyszło Pozdrawiam z uśmiechem:))
dziękuję weno
:)+
Jerzyk bardzo dziękuje za komentarze
Z uśmiechem :)
:) :) :)
Pozdrowienia.
Uśmiech i pozdrawiam Maciuś.
;)
Dobre...:)
Pozdrawiam:)
I teraz sam się ośmiesza?
Zamyśliłam się.
Wszystkie fajne.
3 x Tak :))) Pozdro dla Jerzyka :)
Jak zwykle super:)
Pozdrawiam Maćku:)
Marek
Witam...rozbawiły mnie...pozdrawiam serdecznie.
Witam...rozbawiły mnie...pozdrawiam serdecznie.
ad trzeciego- teraz o nim będą pisać ostre wierszyki.