O gajowym Jerzyku 416
Gajowy Jerzyk z wyspy Madery,
zobaczył w kuchni skunksy aż cztery.
Nie miał klimatyzacji,
dlatego po kolacji,
powiesił w kuchni… cztery siekiery.
Gajowy Jerzyk spod wioski Nakło,
był wściekły , lico aż mu poblakło.
Kupić chciał na rocznicę,
raz w gminie Jajkowice
i nic nie dostał –nawet jaj brakło
Gajowy Jerzyk raz we wsi Piaski,
usłyszał blisko gromkie oklaski.
A to sołtys miał mowę,
głosił reformy nowe,
zaś ciżba miała na twarzach maski.
Komentarze (16)
Dobre Maćku, jak zawsze u Ciebie. Pozdrawiam.