O gajowym Jerzyku 434
Gajowy Jerzyk z osady Chude,
pieska raz kupił by zabić nudę.
Mądry psiak chaty pilnował,
i w nagrodę z nim nocował.
Aż którejś nocy ktoś ukradł… budę.
Gajowy Jerzyk z Tyńca Małego,
napotkał tamże misia białego.
Tak się jego przestraszył,
że aż w krzakach się zaszył.
A to był góral z Zakopanego.
Gajowy Jerzyk ze wsi Polany,
w selekcji śmieci był obeznany.
Raz sprawdził swe kontenery,
zniknęły wszystkie papiery.
Uwiły gniazdo sobie bociany.
Komentarze (20)
naprawdę fajne!
Jak zwykle świetne Maćku, pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe czy ten Jerzyk nie bywa w kosmosie, ja go
chyba tam widziałem.
Pozdrawiam, +
Miłego dnia
Plusik poleciał:-)
Wszystkie trafne z poczuciem humoru. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem Beztroskiego dnia życzę:)