W garstce gliny
Daj siły Panie, bym mogła przejść.
Przez to co muszę, przez to co
konieczne.
Daj wolę Panie, bym mogła wyjść.
Co mogę ominąć, ominąć bezpiecznie.
Pozwól mi Panie - w czym trzeba -
wytrwać.
Ty lepiej ode mnie wiesz ile da się.
I nie każ mi nigdy więcej pozostać
na drugi rok w tej samej klasie.
To nic, że przygniotły mnie zmartwienia,
"niepewna" przyszłość, teraźniejszość
"pewna".
Nie zatrzymają mnie wspomnienia,
bo była "ja", to niekrewna krewna.
Wygrzebię się z ruchomych piasków,
nie wciągną mnie własne, ni cudze żale,
tylko mi użycz Panie swej Łaski,
tylko mi podaj Boży Palec.
Jak inni nie znam dnia, ani godziny,
lecz u Twych kolan ufnie chylę
głowę…
zamknięta wciąż w tej w garstce gliny
wypowiedzianej Twoim Słowem...
Komentarze (13)
Ufność i pokora, wiara i nadzieja...
Piękna modlitwa.
,,..zamknięta wciąż w tej w garstce gliny
wypowiedzianej Twoim Słowem...''jest wprost genialne i
ta pokora w każdym słowie.Bardzo ładny
wiersz-modlitwa.
prośna o wysłuchanie Pana Boga w szczerych prostych
słowach tak On lubi Wiersz jest piękny
Jesteśmy takimi jakimi stworzył nas Stwórca ale nie
zamknął nam drogi do samodoskonalenia się z Jego
pomocą. Dobry wiersz - modlitwa. Daje do myślenia nad
własnym postępowaniem.
Osobista modlitwa, przejmująca i z dużą dozą wiary,
optymizmu. Podoba mi się "Boży palec" ratujący z
ruchomych piasków.
jakieś takie naciągane i miejscami ucieka rytm ;
To jest przepiękny wiersz Anno.
To było piękne spotkanie, tak naprawdę z Nim Anno.
Wygrzebiesz się- wierzę w to bezwarunkowo
i przesyłam cytat:
"Miłość nigdy nie ustaje, zniknie to, co jest tylko
cząstkowe. Teraz trwa wiara, nadzieja i Miłość, z nich
zaś największa jest Miłość. "(1Kor. 13. 1-13)
R.S.
Cóż, jakoś mnie nie porwało, chociaż czytało się
miejscami dość sympatycznie. Czasem gdzieś się gubi
rytm, brak konsekwencji w długości wersów, już nawet
nie chodzi o dokładną liczbę sylab, a o melodię, rymy
w większości dalekie od ideału...
pięknie, cudownie, a
tylko w jednym miejscu aż się prosi tak - Tylko mi
podaj Boże swój palec!
jako garstka gliny chylę czoła przed słowami Twojego
wiersza - bardzo potrzebne przed jutrzejszym świętem
Bożego Ciała, zadumałam się ...
Niezwylke przemyślana, piękna modlitwa
"tylko mi użycz Panie swej Łaski,
tylko mi podaj Boży Palec".
Tak niewiele nam trzeba- tylko oparcia w wierze!
Zaufanie Bogu -to dodaje siły i pozwala przetrwać
trudne życia zakręty...
Przepiękny, pełen pokory do Boga, wiersz, jest
doskonałą modlitwą przed jutrzejszym Bożym
Ciałem...bezwarunkowe oddanie się opatrzności Bożej..