gdy me ciało
gdy me ciało martwe
na ziemię opadnie
bezlitośni
z uśmiechem
pójdą dalej
aby swym oddechem
niszczyć to co słabe
niewinne
niszczyć tych
którzy wierzą w prawdę
którzy prawdę chronią
i w tym okrutnym świecie
swoją przestrzeń tworzą
bezszelestnie
cichym szeptem
tak by ich nikt nie słyszał
by nikt ich nie widział
a gdy już zdradzi ich wiatr
stracą to co najcenniejsze
stracą serce
bezlitośni zniszczą
to co piękne
czyste
ciepłe
zniszczą wszystko
zniszczą siebie
autor
kasiaa21
Dodano: 2008-11-14 20:37:08
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
prawdziwy mocno stawiający na ziemie wiersz...i dobrze
bo musimy czuwać nad swym życiem duży + za wiersz
oddane głębokie uczucia i ten ból...to lubię:)
TAKIE JUZ JEST NIEWYCHOWANE TO "SPOLECZENSTWO " JEZELI
MOZNA ICH TAK NAZWAC;(PLUS+
bardzo mocny wstęp...bardzo mocny wiersz, ale niestety
prawdziwy...bardzo mi się podoba :)