gdy śpisz
mojej córeczce
w Twoich splecionych
snem rzęsach
utkany jest sens
bezsennych nocy
wtulone w moją szyję
uśmiechnięte usta
są najsłodszym lekarstwem
na nocne koszmary
kiedy patrzę
na Twój spokojny sen
nie potrzebuję oddechu
- on może Cię zbudzć
tak chciałabym
opowiadać Ci bajki
tylko ze szczęśliwym
zakończeniem
autor



M A R U Ś K A



Dodano: 2006-01-16 02:34:41
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.