Gdyż nie umiem mówić
Tak ciężko mi czasem wyrazić co czuję
Kilka słów niewinnych, kilka gestów
odsłonić
Odpowiedź swą w myślach snuję
I już mam powiedzieć
Lecz boję się
Nie ciebie, nie siebie
Tylko tego co będzie dalej
Temat pozostał niezakończony
Urwany w niewiedzy niewyjaśniony
A ja tak bardzo niepewna, nieśmiała
Tyle słów powiedzieć bym chciała
Lecz mijały minuty i uciekł mi czas
A ja tak samo jak ty
I ty to samo co ja
Tak myślę bezwiednie
Gdy patrzymy w oczy
I gdy czas trwa
Słów użyć nie potrafiłam
Być może ich następstw się bałam
Lecz napisać umiem
A przecież tak bardzo powiedzieć coś
chciałam
Gdy o to prosiłeś
Powiedzieć pragnęłam
Że ja jednak coś więcej
Że ja też

Intris



Komentarze (7)
sztuka mówienia , nie zawsze jest wyrazem uczuć ,
często to tylko słowotok :)
łatwiej czasem napisać niż powiedzieć, emocje nie
zawsze przechodzą przez gardło
Bardzo osobiste wyznanie... o uczuciach mówić
niełatwo... Tobie się udało...
Czasami słów nie trzeba wystarczą spojrzenia. Wiersz
intryguje.
tak jakby chciało się coś powiedzieć i w ostatniej
chwili ugryzło się w język... ze strachu? a może z
bezsilności?
Niesamowity klimat wiersza. Czuję jakbyś opisywała
moja historię...
Długi, logicznie ułożony ciekawy wiersz///+