gdzie człowiek
słowa
mówione w jego imieniu
zamienione w bat
uderzają mocno
raniąc postrzeganie świata
mównica
ręka z wyprostowanym palcem
nakazuje przestrzegać dogmatów
słusznych w ich imieniu
budynek
coraz więcej kłódek
z napisem
mamy rację
a moje zdanie...
Komentarze (9)
zatrzymujesz wyzwalasz mysli
Ciężko jest wierzyć kiedy wiara nakazem bywa wpajana.
Interesujący wiersz..nasuwa pewne skojarzenia.
Pozdrawiam:)
ten co z palcem na mównicy
z twoim słowem się nie liczy:)
pozdrawiam.
Jeśli niezależna głowa,
nie da się zaprogramować!
Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy wiersz.Pozdrawiam:)
nie wiesz ,że dobrze jest wtedy póki milczysz i
posłusznie płyniesz z prądem ambitny wiersz :)
Różnie można interpretować Twój mądry wiersz. Ja
odebrałam jak grożenie palcem z ambony.
Człowiek jest tam gdzie codzienność swych wrednych
okrzyków nie wbija.