Gdzie jesteś wiosno?
Chcę ciebie, jak powietrza, przyjdź i utul
ciepło,
pod śniegiem się dziś skryłaś, w
przebiśniegów pąkach,
choć wyglądasz nieśmiało zielenią na
grądach,
wygoń zimę siostrzycę, daj mi swoje
piękno.
Już chciałbym w samych spodniach, iść w
promieniach słonka,
nie chcę już lodu, śniegu, korzucha
ciężkiego,
chcę dziś tańczyć na trawie walca
wiosennego,
po co mi twoja siostra, chcę ciebie na
łąkach.
Spraw bym rozkwitł krokusem, wyjrzał
wczesną porą,
bym tak mógł ciebie wiosno, ponad inne
wznosić,
byś w tym roku została, wszystkich pór
królową.
Masz dziś raptem kilka dni, by mnie
zadowolić,
z kalendarzem zawitasz, zrzucę kurtkę
ciepłą,
chcę by zima pojęła, że jej dni to
przeszłość.
Komentarze (28)
Arku, co ja na to poradzę, że chcę napisać fraszkę, a
wychodzi sonet :)))
Dziękuję za czas poświęcony mojemu sonetowi, JA JUŻ
CHCĘ WIOSNY !!!
Remi, koniec z sonetami.
zabraniam !!!
przejadłeś się :)
Chyba wszyscy tęsknią do wiosny...:)
Pozdrawiam Remi :)
Piękny sonet z tęsknotą za wiosną ciepłem
miłością:)pozdrawiam:)
Mam nadzieję, że wiosna dziś Ciebie posłucha i na
nasze wołania też nie będzie głucha... :)
z rozbieraniem jeszcze trzeba trochę poczekać :) ale
wiersz fajny
Piekne pragnienia i tęsknota do ciepła wiosennego,
piękna i Miłości.
Wspaniały Sonet.
Pozdrawiam, pogodnego dnia, życzę
Pięknie poszukujesz wiosny. U mnie się już rozgościł.
Pozdrawiam Zbyszku :)
Z zimą to jest jak z dyktaturą. Wszyscy wiedzą, że
musi upaść, ale ona się panoszy jak zawsze. :)
Zacny sonet.
P.S. Ja też Zbyszku nie wierzę....
.... w kościół katolicki
to ostatnie podrygi zimy, po niej zakróluje wiosna.
Sprawdziłam - grądy, to wielogatunkowe lasy liściaste.
Człowiek się uczy ... :)
Miała być fraszka, może być sonet - ważne, że z wiosną
chcesz tańczyć... i to w samych spodniach ;)
Pozdrawiam ciepło Remi :)