Głodnemu na myśli
Na krągłościach kobiety,
światło pięknie się układa.
W dobie walki z kilogramami,
niestety
- nie wypada,
zachwycać się obfitymi kształtami.
A przecież, tyle w nich powabu.
Czy kawałek schabu,
byłby tak dobry, gdyby nie tłuszczyk - co
go nasyca?
W kobietach puszystych, tkwi tajemnica
miękkiej podusi,
która poruszyć
potrafi zmysły - chudością znużone.
Kobiece wdzięki, są czasem w
„wałeczki” otulone.
Komentarze (36)
Sympatycznie o problemie, albo i nie.:)
Jak to mówią ,,kochanego ciałka nigdy za wiele" :)))))
W każdej kobiecie można znaleść piękno. I w tej z
poduszeczkami jak i nieco bardziej kościstej. ciekawy
wiersz pozdrawiam :)
Tak, tak, a "wieszaki" do szafy. (myślałem, że wiersz
będzie o chlebie;) )
Jak to się mówi: nigdy nie za dużo kochanego ciała:)
Osobiście wolę miękkie podusie jak kościste lalusie,
bo do czego się tam przytulić:) Pozdrawiam:)
O tak zgadzam się z autorem, bardzo na tak:):):)