Głosy z otchłani
Żółtawe światło płonących świec — nasyca
wszystko złogami i brudem…
Na stole sterta starych czasopism…
Przeglądam je,
kartkuję…
… lata 50. XX wieku…
Bomby wodorowe — oślepiają… — unicestwiają
życie…
Najnowsze trendy w kobiecej modzie… — skąpe
okrycia — bikini…
Wojna koreańska…
… szeleści gładki, lśniący papier…
Stalin patrzy obojętnie —
ze szklanej trumny
— na Placu Czerwonym…
Poznański
Czerwiec…
Powstanie
na Węgrzech…
… utworzenie Układu Warszawskiego…
Ćma uderza
skrzydłami
— o niewidzialną szybę…
… pot kapie
z czoła…
Ścieka
z pleców…
… ramion…
… — kurz wdziera się do nozdrzy …
Maccartyzm w USA…
… kryzys sueski…
Wspólnota
Węgla i Stali…
Kto tu jest?
Czy ktoś tu jest?
Słyszę jakieś stłumione szepty w powłokach
ścian…
… trzaśnięcie drzwi… oddalające się
kroki…
Castro —
obala
— Batistę…
Elvis Presley śpiewa „Love Me Tender…”
… Na orbicie okołoziemskiej —
dryfujący Sputnik…
Wyolbrzymione głosy
mojego strachu
— wypełzają z każdej szczeliny…
… na Uralu — śmierć studentów z grupy
Diatłowa…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-07-09)
https://www.youtube.com/watch?v=kC5eq3GOSh8
Komentarze (5)
Tak, bardzo dobry, mocny przekaz,
można rzec po otchłaniach piekła
z tamtego okresu, akurat ja się urodziłam po obaleniu
Batisty,
pozdrawiam serdecznie i z uznaniem!
Gratulacje!!
Interpunkcja- w punkt- nabija tempo czytania. Miron
Białoszewski się kłania.( rym nie zamierzony)
Chciałbym, by kończył się : " Love me tender - Kochaj
mnie czule" Bym mógł, z tą muzyką pozostać...
W intrygującym stylu zapiski z przeszłości tej
mrocznej rzeczywistości:)pozdrawiam serdecznie*
... nie piszesz źle, wręcz dobrze. Tylko dopóki
będziesz traktował interpunkcję, jak szmatę gotową na
twoje wszystkie zachcianki, to nic dobrego z tego nie
będzie. Styl w poezji wyrabia się poprzez wersy i
słowa, a nie na pstrzeniu kropkami, za przeproszeniem
jak jakaś mucha... ;)
to przeszłość opowiada swoją historię...