Gminne altruiki
Pierwszy raz coś takiego piszę, może nie ostatni. Zapraszam do poczytania.
Padłeś, a pani wciąż skora,
kup jej w sklepie wibratora.
Brzuch ci urósł ciut za wielki,
popuść gumkę, przypnij szelki.
Słyszysz głos, choć nikt nie słyszy,
wypij znów za zdrówko myszy.
Żal ci konia, więc dziś z rana
schrup za niego wiązkę siana.
Pan podgląda przez lornetkę,
zaproś go i zrób orgietkę.
Żal ci teścia, więc na nowo
prześpij się ze swą teściową.
Gdy nie jesteś już chucherko,
poklep brzuch i kup lusterko.
Komentarze (32)
Hahahahaha - rozbawiłeś mnie od samego rana. Udanego
dnia z pogodą ducha:)
Fajne! Może i ja spróbuję napisać takie altruiki :))
Pozdrawiam Gminnego :)