Godzina zero
Mamy godzinę, aby nacieszyć się pełnią
życia
Bezcenne chwile te ostatnie musimy już
wyrwać
Nie zatrzyma tego nikt, nie ma miejsca do
ukrycia
W swej cytadeli siedzi "zło", które będzie
nas całować
Sami sobie jesteśmy winni ? zło wszystkich
nas zrówna
Pozostaje tylko spojrzeć wstecz swoich
wspomnień
Byliśmy czyści jak łza ? cmentarzem będzie
droga główna
Zastygniemy wszyscy, fetor ciał, ostatni
słońca promień
Zostało pięć minut czas upaść i błagać o
litość
Zło się ukazało, teraz odbierze swoje
krwawe trofea
Podpisaliśmy cyrograf nastała ta chwila i
jej czystość
Jesteśmy na liście, zło zaczyna dopełniać
swego dzieła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.