Gorący misiu
Ależ on miły,
taki misiaczek.
Gdy mnie dotyka,
to zmysły tracę.
Rozgrzewa powoli,
od stóp zaczyna.
Lepszy niż kołdra,
nawet pierzyna.
To jego dotyk
mocno pobudza.
Piorun nie misiek,
w nim drzemie burza.
Gdy jest ochota,
w mig czyni cuda.
Kładę na brzuchu
i między uda.
Ciepło, oj ciepło
już prawie doszłam
I jak tu wrzeszczeć,
gdy cisza nocna?
Z łóżka na stół,
piekielny ogień.
Później na okno
i na podłogę.
Co wy myślicie,
namiętność dzika?
Nic z tych rzeczy,
to tylko przecieka
.
.
.
termofor
Komentarze (27)
Też lubię pisać takie zagadkowe co to dopiero ostatnia
linijka tłumaczy o czym on jest.
Erekcjato jak się patrzy.
Mam misiowy termofor, wiem i rozumiem, o czym piszesz
:]] Pozdrawiam
hihihi.. fanrastycznie :))
Ha ha super pomysłowe, zabawne no i zaskakujące na
maksa erekcjato ;))
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Ależ pomysłowy i zmysłowy, :-))
Nie ma za co :D Wiersz fajny, można też wypróbować
inne gadżety zamiast termoforu. Jak byłem mały mama
owijała butelkę z gorącą wodą ręcznikiem albo kocykiem
i nigdy minie przeciekła chyba, że pielucha ;DD
APART-ON Oczywiście że kołdra. Durny telefon zmienia
na domyślne jak nie ma w słowniku. Dzięki bardzo.
"Lepszy niż kadra nawet pierzyna" - czy chodziło o
KOŁDRĘ ( tak mi się kojarzy w parze z pierzyną) czy o
kadrę narodową w piłce nożnej he he bo ta ostatnia
też potrafi człowieka rozgrzać do czerwoności z
powodu braku skuteczności he he. +++ Kłaniam się :D
Hahahaha - czytałam z uśmiechem . Serdeczne
pozdrowienia i uściski:)
Ha! Tak podejrzewałam :)))
Pozdrawiam z uśmiechem
Super, bardzo fajny. U mnie parę dni wcześniej też
zagościł wiersz o termoforze. Czyli chyba jest zima.
Pozdrawiam
Dziękuję mariat za dobrą radę, tak zrobię:)
Super i pomysłowo :)
Jest zaskoczenie :)
Na samym końcu wyciekły dane i początkowe wersy
zostały pogrzebane!
(+)