Gra pozorów
Na brzegu smutku oczekiwanie
Na jasność duszy romantyczną
I przebudzenie, uczuć wezbranie,
Przemianę serca metafizyczną.
Rozbłyska płomień w Twoich oczach,
Marzeń odbicia i fantazji,
Tak kolorowe jak przeźrocza
Namalowane w wyobraźni.
Czy omen to, czy rzeczywistość?
Czarujesz, czy odczuwasz szczerze?
Czy prawda to, czy grą jest wszystko?
Jeszcze się waham i nie wierzę.
Czy mogę liczyć na coś więcej
Niż to czego się spodziewałam?
Kobiety zawsze myślą sercem,
Mężczyźni – inną częścią ciała...
Mam nadzieję, że panowie się nie obrażą za ostatni wers, ale to prawda stara jak świat...
Komentarze (11)
Racja smutna ale prawdziwa.Niech noc łaskawa dla
Ciebie będzie
słodkością nieba niech otuli Twe serce
i oczy Twoje zmęczone, trochę już senne
marzenia przysłonią srebrne..
Dobrej Nocki życzę..Pozdrawiam cieplutko.
Można by się tu spierać, bo z kobietami też nie jest
tak różowo niestety :)
Pozdrawiam :)
pozdrawiam, :))
No bywa, bywa. I raczej nierzadko :)
To prawda stara
Święta racja
Lecz dziś szaleje
EMANCYPACJA!!!
Pozdrowionka...
Elu, sa tez wyjatki ;)
Pozdrawiam :)
Też pozdrawiam :)
Fajny wiersz. Trzeba mieć pozór na
pozory:) Miłego dnia.
pozdrawiam :)
Fajnie napisane. ale odczucia mam trochę
inne.pozdrawiam
ja się nie obrażę z tym że równie często bywa zupełnie
na odwrót