Groźba czy obietnica? / 6
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/wprowadzenie-473628
Dziwnie czułam, że Pan lubisz burzyć
wszystko
- chociaż wersy wciąż mi piszesz całkiem
zgrabne.
Ja w alkowie mogę także szepnąć - idź w
to!
Rozsupłując swą kobiecość już dokładnie.
Ja nie jestem jakaś słaba bladolica,
chętnie chwycę płatek ucha też zębami,
męski uścisk mnie tak bardzo w tym
podnieca.
Wiem, już czuję ten snop iskier między
nami.
Chociaż "groźnie" mi brzmi w liście wieczne
pióro.
Lepiej, żeby w piórze atramentu stało,
bo ustawię Pana gładko gdzieś pod murem,
ostro wtedy się dopiero będzie działo...
Pańskich klapsów może wcale się nie
boję,
jeśli po nich już na ciało słodycz
spłynie.
"Romantycznie" to wytrzymam, się
dostroję.
- Jestem pewna, że już nie zapomnisz o
mnie!
Komentarze (213)
janusze.k- masz rację, dam znak zapytania, po klapsach
a resztę przemyślę :)
Wydawać będziemy sami, jest plan na to :)
Mniam, w dobrym guście, z delikatnie pieprzną otoczką
;) Super.
Dobrej nocy:)
sorki
tym razem, jako że list [już] otwarty, odniosę się do
niego
primo - duży plus za szybkość odpisu
sekundo - niestety, / obym był złym prorokiem/ wraz z
ową 'szybkością' łatwo o 'oszybki';
no bo jak /po latach/ Wasze super dystyngowane dzieci
mają odczytać to:
"Pańskich klapsów może wcale się nie boję,"
co za "może" ??!!!
[możetak , możenie]
już lepiej msz:
Pańskich klapsów morze - wcale się nie boję,
albo [w tej samej zwrotce ] ten niespodziewany brak
RYMU!!:
"jeśli po nich już na ciało słodycz spłynie.
/ ... /
- Jestem pewna, że już nie zapomnisz o mnie!"
??!! co na to WYDAWCY???!! waszej sagi!!!
msz można przecież tak:
jeśli po nich, słodycz spłynie na me ciało.
/ ... /
- Jestem pewna, nie zapomnisz o mnie!
Ciao -
*
ale to tylko mój długopis chce się spisać...
:)))
Lekie pióro z lekką barwą erotyczną...wiersz jest
warty klapsa...dłoni o dłoń...pozdrawiam serdecznie
Fajna odpowiedź :))
:). Mam nadzieje ze sie nie wycofa :)
AMOR1988- dziękuję :)
krzemanko, złośnicą też bywam :)Miłego :)
anno, ano Hej!
No erotyk taki sweet miodzio
:)) Brzmi jak zaproszenie do poskromienia złośnicy.
Miłego wieczoru.
widzę, że romansik się rozwija że hej!
Pan Ćma- Dziękuję albo i nie, żeby nie zapeszać :)
Stello :)))
Interesująca korespondencja:) Powodzenia :)