GRZech
Prochem jestem,
W proch się obrucę
Gorąca i gęsta smoła
Spływa po mnie...
Parzy każdą część
mojego ciała.
Maleńkie skarabeusze
Powoli i boleśnie
nadgryzają moją dusze
Lecz to nie smoła parzy,
To nie skarabeusz
wchłania mnie od środka,
Ale grzech,który niszczy mnie,
I nikt mnie nie oczyści...
Tylko Pan..
autor
kryptonim ONa
Dodano: 2006-01-27 09:07:56
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.