Grzech...
Spowiadamy się sobie wzajemnie
że zgrzeszyliśmy mową, uczynkiem
i niezaniedbaniem.
Myśli są dobrem prywatnym,
nie podlegają cenzurze
choć i tam mój grzech nosi twoją twarz
ale Bóg wie już o tym.
Spowiadamy się sobie wzajemnie
że zgrzeszyliśmy mową, uczynkiem
i niezaniedbaniem.
Myśli są dobrem prywatnym,
nie podlegają cenzurze
choć i tam mój grzech nosi twoją twarz
ale Bóg wie już o tym.
Komentarze (15)
Najwięksi poeci pisali i piszą piękne wiersze
rymowane, więc ...słowa , że tylko nie rymowanki są
dobre , są przesadzone.Wiersz mi się podoba.
Może czasem trzeba by spowiadać się też z
bezmyślności. Chociaż właściwie to forma zaniedbania.
Jesteś niezła zarówno w rymach , jak i w bieli, ten
wiersz dobrym przykladem na to,że nieźle pływasz po
tych wodach...trafna puenta !
interpretacja słowa i czynu grzechem zwana jest tak
stara jak wiara,dla mnie dobro z kobietą,dla innych
grzechem śmiertelnym, życie. Pozdrawiam
Pierwsza zwrotka jest zbyt powtarzalna po "że
zgrzeszyliśmy mową, uczynkiem i " zaniedbaniem jest
ok. Wzięta wprost modlitwy oklepanej, ciągle
powtarzanej. Natomiast druga zwrotka jest niesamowita.
Całe Spectrum patrzyło na Ciebie.
Widzę, że eksperymentujesz z formą wiersza. To
naprawdę dobrze robi i autorowi i czytelnikom, chociaż
muszę przyznać, że z rymami bardzo ci do twarzy.
ale to po prostu moje przyzwyczajenie. Wiersz bardzo
ciekawy. Czytam kolejne wiersze z radością.
no tak, a czego Bóg nie wie... wie wszystko, ale
wiersz jak najbardziej ciekawy.
Bóg jest w nas i dokładnie wie, co drzemie w każdym
człowieku, o czym myśli i co robi.W wierszu ciepło i
biało.
Ad. komnen, ano sprobowalam "na powaznie" jak to
okresliles, choc upodobania nie zmienilam i moja
"prawdziwa miloscia" pozostanie juz chyba na zawsze
rymowana poezja.
Wiersz bialy prawie niczym sie nie rozni od prozy, co
nie swiadczy o tym ze nie jest tak samo wartosciowy
jak ten rymowany.
Choc rymowany z sensem, dobrym rymem i rytmem jest
trudniejszy, juz chocby dlatego ze rymy ograniczaja
nas w jakis sposob, wyznaczajac granice i smaku
(czestochowa) i znajomosci jezyka.
Poniewaz jednak juz czasami "wszystko inne" mi sie
rymuje, postanowilam "przewietrzyc mozg" zebym nie
musiala ktoregos dnia do moich bliskich mowic
wierszem, no chyba ze bialym ;)
Pięknie wyraziłaś swoje uczucia... Forma bardzo mi się
podoba... :)
grzeszyc rzecz ludzka, takimi wierszami też ;) -
fajny, podoba mi się :)
Podejście do grzechu po mojemu. Reszta jest placebo.
Widzę że balansujesz, trzy cztery cztery trzy. :)
Wiersz głębokiej myśli, takie są chyba bardziej
dostrzegane....wymagają przemyślen.
Bardzo ciekawie przedstawiłeś spowiedź. Jako osoba w
temacie popieram twoje myślenie. Cóż z tego, że wiele
osób wyzna przed osobą swoje grzechy a za pięć minut
zrobi swoje. Bóg zna nasze myśli. To przed Nim co
chwila powinniśmy składać obietnicę poprawy.
widzę, że wreszcie spróbowałaś "na poważnie" pisania
bez rymów :) ;
dosyć udane - zwłaszcza druga część;
ja kupuję ten fragment: "choć i tam mój grzech nosi
twoją twarz" - jest bardzo ok;