GRZYBOBRANNIE 2007
Grzybobranie 2007
Co te grzyby w sobie mają,
że mi nocą spać nie dają ,
kiedy sezon grzybobrania
nie mam przez nich spania.
Skąd w nich tyle siły, mocy,
kiedy wysyp śnią się w nocy,
jeszcze ciemno, szaro za oknami,
jam już w lesie z koszykami.
Często coś mnie za nos wodzi
w lasy tam gdzie nikt nie chodzi
w miejsca oddalone i nieznane
gdzie rodziny grzybów jak zasiane.
Borowiki malowane, wyborowe,
wszystkie urodziwe, zdrowe
lśniące brązowiutkie kapelusze
białe spody i podbrzusze .
Stawiam między nimi kosze,
one same wchodzą, małe znoszę,
kiedy przestrzeń wypełniona
biorę ukochane w swe ramiona.
Przy powrocie z lasów w chaty progi
wesół śpiewam przez dalekie drogi,
dzięki sile grzybów i ich mocy
nie narzekam że mnie budzą w nocy.
10 - 10 - 2007 autor Wals
Aby być grzybiarzem trzeba znać dalekie lasy i najskrytsze zakątki gdzie mało kto zachodzi z powodu trudnści zwłaszcza w górach - jak u nas - a zbiór jest pewny.
Komentarze (6)
och te grzyby...
Zgadza sie,,kiedy sezon grzybobrania
nie mam przez nich spania''-autor świętą prawde
napisał,nawet jak śnie to o grzybach;-)po tym można
rozpoznać prawdziwych grzybiarzy.Ciekawy wiersz ,ma
dopracowane szczegóły,klimat wciągający w leśne głusze
,działa jak wabik na grzybiarzy:-)
J ja bym się na takie grzybobranie wybrała ...choć za
nimi specjalnie nie przepadam .Ale choćby przyrodą
się nacieszyć ...to już dla mnie wielka frajda
Witaj dziadziu :) Śliczny wiersz, ciekawie opisałeś i
przedstawiłeś zbieranie grzybów. Napisałam do Ciebie
list 10 października, lecz nie odpisałeś - dlaczego?
Nie otrzymałeś listu? Pozdrawiam. Miłego dnia. :)
O grzybobraniu na wesoło, tak jak to na prawdę
bywa...pamiętam że też mi się śniły takie obrazki z
grzybobrania...bardzo podoba mi się Twój wiersz.
Ciekawy temat... fajny wiersz