W gwiezdnych JEZIORACH
…światłem w obrazie wypełnionym… i Czarnym Koniem zanurzonym jeziorze serca, w gór czakramie... w wzory zaplata gwiezdny kamień
w skłębionych myślach, w nieboskłonie
nad brzegiem serca, w sens istnienia
swój mały kamyk w wodne tonie
wrzucam dziś w środek zagubienia
z lekkością leci niezmęczeniem
przetartym szlakiem w róży cieniem
jakby tu kiedyś KTOŚ przede mną
rozproszył w sercu tęczą ciemność
i kamyk upadł zanurzeniem
gdzie głębia czysta, tajemnicza
na tafli kręgi swym westchnieniem
gasi garść cieni w gwiezdnych świecach
jeszcze przeciera w dnie szarości
lecz już nadzieją błyszczy w oczach
bo wpadnie w tonie gór miłości
gdzie słońce pęknie w iskrach zorzy
***
2 lipca 2007, godz. 8, 47
…ziemskim aniołem, snem, zdumieniem rozpływasz w szacie kolorowej bo jesteś gwiazdą z supernowej co błyszczy Tęczą w nieboskłonie…
Komentarze (7)
Wspaniale popłynęłam niby z prądem rzeki... ;)
Podoba mi się!
Świetni...tajemniczo....
W srebrzystej toni dzieje się wiele,
smugą tajemną światło roztacza
a ja się chwytam słów z czystej tęczy
i wiem, że w kręgi Twe będę wracać...
aby zobaczyć, aby posłuchać,
jakim marzeniem śpiewa Twe serce
i jak ta przestrzeń zalana ciepłem
swoich tajemnic nam zdradzi więcej...
(A może tak? 2 zwrotka:…)
Z lekkością leci niezmęczeniem
jakby tu kiedyś KTOŚ przede mną
przetartym szlakiem w róży cieniem
rozproszył w sercu tęczą ciemność.
(A może tak? 4 zwrotka:…)
Jeszcze przeciera w dnie szarości
lecz już nadzieją błyszczy – mnoży
wpadając w tonie gór miłości
gdzie słońce pęknie w iskrach zorzy.
(Ciekawa treść wiersza. Średniówka bezbłędna –
sorry za czepialstwo)
Jeszcze nie raz Twój kamyk marzeń poleci...
W horyzont, gdzie ziemia do nieba ucieka....
Aniołów w Twych wierszach słychać tam szepty.....
Którzy proszą, choć o okruch przy Tobie miejsca
A ja mieszkam na wsi , to a propos mojego wiersza ale
niewazne teraz o Twoim: tekst mi sie kojarzy z
romantycznymi balladami , metaforyka i wznioslosc,
baśniowość, pozdrawiam
masz swój styl, pełno tajemniczości, magii i w tym
wierszu i również w tym gubisz rym w drugiej i
ostatniej zwrotce, Ty chyba to robisz specjalnie ?
(jarzy-zorzy)
Magiczny nastrój i magiczne słowa....trudno opisać, co
we mnie wywołuje ten wiersz, ale jest eterycznie
podniecający....