Gwiozdka
wiersz gwarowy
GWIOZDKA
Z poza chmurek
mrugo do mnie
gwiozdka makukano.
I tak sie mi przybocyło,
kiedy zyła mama?
Sły my polem
po grabieniu?
Ciemniućko noc była
ino gwiozdka ta malućko
na niebie świyciyła?
Pole, miedza, pole, miedza ?
i już las i dróga
Wartko krocoj godo mama
i patrzoj pod nogi.
Spoza chmurek wyźroł
ksieżyc,świyciył nad Holami.
A nom jasno iść du domu,
widno pod nogami?
Gwiozdy tyz zaźrały na nos,
z wysokiego nieba.
Jakosi my bez las przesły
choć, nos strach przydyboł?
Teroz ino coby łapić
jaki, autobus,
Coby se nos jak nowarcej
jaz du domu dowióz?
Spoza chmurek
mrugo do mnie
gwiozdka makukano.
Może, to ta sama jedna
kiedyk była z mamom?
Komentarze (24)
Czytając takie piękne wspomnienia od razu ja zaczęłam
wspominać swoją mamę :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniały wiersz. Cieplutko pozdrawiam +++ zostawiam
Szczęśliwa Gwiazda niech do Ciebie mruga każdej nocy
ciemnej...
Wiem,malusieńka:)Pozdrawiam Cię serdecznie w ten
Swiateczny dzień.
przeczytałam wiersz z wielką przyjemnością - trącasz
każdym struny duszy i serce bije szybciej :) - "
skorusko" ten komentarz przez przypadek znalazł się u
mnie a jest Twój:)
barbara1202 2011-12-19 19:21
Witaj Skoruso! podobny cołkym do naszego tyn Wasz stoł
na wilijo! momy podobne jedzynie, tyle że momy tyż
makowki i siemieniotka!!
Pozdrowiom po Śląsku :))
Skoruso życzę Tobie i Twojej rodzinie wspaniałych
Świąt i Bożego Błogosławieństwa!!
- pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym
Roku:)
Ujmująco i pięknie.
Pozdrawiam:)
Piykno ta Twoja gwiozdka Skoruso++++++++
Pozdrowiom piknie :))
Śliczna tęsknota i wspomnienia...a gwiazdka z
pewnością świeci ta sama...Pozdrawiam serdecznie...
Oczywiście,ze to gwiazdko makukano,ta sama co przed
laty:)Zachwyciłaś mnie skoruso kochana.+++
Witaj Każdy ma swoją ukochaną gwiazdkę, tylko na
nieszczęście nie można jej dosięgnąć, pięknie +
Piękny wiersz Skoruso czytając widziałam tą gwiazdkę
co rozjaśnia nad górami niebo, jak ja tęsknię do tych
obrazów, tu u mnie tylko betony widać.
Pozdrawiam :)
Wspaniałe, ciepłe wspomnienia. Z "gwiozdko makukano"
też mam problem - tłumaczę sobie jako gwiazdę
przewodniczkę, lub opatrznościową i tego się będę
trzymać :)) Pozdrawiam.
cieple ,chwytające za serce wspomnienie
Skorunia aleś namieszała z "makukano". Zagwozdka.
Będziemy Ciebie prosić o wyjaśnienie, nie zasnę...:)))
ma kochana? eee chyba nie, kurka wodna, buuuuu
Bardzo sentymentalny wiersz. Gwiazdka malusieńka
doprowadziła Ciebie i mamę na przystanek autobusowy i
pomogła Wam znaleźć drogę w nocy w lesie. Podoba mi
się klimat wiersza. Tylko makukano - czyżby to
znaczyło malutka? Napisz. Pozdrawiam serdecznie.