HANDLARZ SZALEJU
Handlarzem szaleju zostanę
sprzedawać będę na kilo
kupować wszyscy będziecie
poszaleć jest przecież miło
przez szalej zostanę bogatą
i sława mnie nie ominie
gdzie pieniądz i uśmiech zapłatą
dopiero wie człowiek,że żyje
Komentarze (18)
czasami warto stąpać rozważnie...zastanów się i
ty.....pozdrawiam....
Fajny,wesoły wiersz,uśmiałam się zdrowo.
Pozdrawiam serdecznie.
Szalej na beju? Wolę szaleć bez szaleju. Nawet gdy to
będą grosze, o cykutę nie poproszę.
sympatyczny wiersz,wieloznaczny,pozdrawiam,jestem na
plus
Bardzo ciekawie napisany ten wierszyk. Aha..pieniądze
są środkiem płatniczym i to dobrze,ale jak dupną i
skryją do ciupy to nie wiele pozostanie z bogatej
d..y..powodzenia
Ciekawy pomysl, nie powiem.
Proponuję inną formę zarobkowania, wiersz sympatyczny,
pozdrawiam.
o drobinę szaleju i ja poproszę...
Poszalej, a ja popatrzę jak rosną Twoje profity.
jaka cena...jestem zainteresowana kupnem....fajny
wierszyk, na wesoło....pozdrawiam
Tak na początek proszę dwa kilogramy ;)
Zgłaszam się na wspólniczkę ;)))
Szaleju nikt nie kupuje, bo koksu na rynku dostatek,
Za szalej serdecznie dziękuję, bo nie chcę uwiędnąć
jak kwiatek.
ja już ustawiam sie w kolejce po tak deficytowy towar
:) wesołe to wierszydło :)
ha ha - dobry wierszyk -i ja poproszę troszeczkę bo
szaleć chcę chwileczkę -super-pozrawiam