Hel
Coś nowego z cyklu "Zabawy słowem" ;)
– Byłeś na Helu?
– W Helu.
– Mówi się „na Helu”.
– Hela, byłem w Helu.
– Na Helu!
– W Helu. Tym na Helu.
– Co z tobą? Nawdychałeś się helu?!
autor
zetbeka
Dodano: 2021-05-20 09:50:20
Ten wiersz przeczytano 1203 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Witaj, Kazapie.
Mówisz, że byłeś na Helu bez Heli? Chyba dużo
straciłeś... i nawet nie wiesz, co ;)
Pozdróka.
witaj
ostatnio byłem na Helu przed dwoma laty nie było ze
mną Heli
hihihi
pozdrowionka
pytanie było do Heli, która nie rozumiała
dlaczego piszemy ,, w Helu,, albo ,,,na Helu,, bo obie
formy są prawidłowe
Krzemanko, my,ślę, że zostawię bez wykrzyknika. Jeżeli
Hela krzyczy, to gdy partner zacznie odkrzykiwać - nie
ma już rozmowy, tylko awantura, i to bez powodu. Niech
więc przynajmniej on zachowa spokój ;)
PS. Nie wiem, jakiego Andrzeja pozdrawiasz, ale niech
tam. Może jakiś Andrzej faktycznie czyta :)
Maćku J. nie rozumiem Twojego pytania. Hel rozumiem.
Czasami trudno się dogadać. Co myślisz o zmianie
"– Hela, byłem w Helu." na
"- Helu, byłem w Helu!"?
Miłego dnia Andrzeju:)
I nie rozumiesz tego Helu ?
plus dedykacja dla Heleny
Tarnawargorzkowski, czasem lubię się pobawić niuansami
i kontekstami w polskim języku.
Pozdrawiam :)
Jastrz, oczywiście, że chodzi o inne wyrażenie
przypadku mierzei oraz miasta (Hel jest miastem, nie
wioską).
Sympatycznie i przewrotnie pozdrawiam
Na czubku Helu (półwyspu) leży Hel (wioska). Jeśli w
pytaniu chodzi o to, czy ktoś był na półwyspie, to
"Byłeś na Helu". Jeśli zaś chodzi nam o miejscowość,
to "Byłeś w Helu".
Obie formy są poprawne, ale każda znaczy coś (ciut)
innego.
Chyba tak ;-) :-)
Pozdrawiam :-)
Borth, chyba lepiej będzie pozostać w obrębie bogactwa
naszego języka ;)
Ot, np. (pozostając w konwencji):
Hela w Helu,
na Helu,
nawdychała się helu,
a Heniek na Heli
znalazł się w Heli" ;)
Beano, :)
JoViSkA, niech nam się darzy :)
Anno2, ach, te homonimy (nie mylić z hominidami ani
"homo nie wiadomo") ;)