HIENY CMENTARNE
Jes to potępieni wszystkich sklepikarzy, którzy z okazji uroczystości pogrzebowych Papieża Jana Pawła ||-giego wielokrotnie podnieśli ceny swoich towarów, by na bólu pielgrzymów oddających hołd pożegnania Ojca Świętego się wzbogacić.
HIENY CMENTARNE, groby okradają.
Jak nazwać tych co żywych okradają,
Co posługi żałobne bliskim urządzają.
Żyłują na nieszczęściu i ludzi boleści,
By napchać swe kieszenie - to w głowie się
nie mieści.
W chwili nieszczęścia, dźwigają w górę
ceny...
To są prawdziwe CMENTARNE HIENY.
Media wspominają te niechlubne czyny,
Lecz HIENY szukają wciąż nowej
zwierzyny,
Którą mogą osaczyć i oskubać do cna.
Wszyscy o tym wiedzą - nikt ich nie
potępia,
Choć są to czyny największego
potępienia.
Najlepszy przykład mamy po śmierci
Papieża.
Wszyscy sklepikarze w górę ceny
dźwigają,
Boskiej i ludzkiej klątwy się nie
obawiają.
Czyż godzi się, by w nieszczęściu, brat
brata ze skury obdzierał.
A szczególnie wtedy gdy Papież umierał.
Narody Papieżowi hołdy wielkie składają,
A te HIENY CMENTARNE pielgrzymów
okradają.
Robią to zgodnie z prawem, które na to
pozwala,
Lecz czy to jest HONOR czyjąś krwawicą swe
dobra podwajać.
W takich chwilach - i tak się mocno
wzbogacają,
Gdyż obroty dzienne potężnie się
zwiększaję.
Zamiast w takich chwilach obniżać ceny -
HIENY je dźwigają.
Przeklęte niech będą te HIENY CMENTARNE,
Niech też przeklęte będzię ich życie
marne,
Gdyż są to stwory - nie godne miana
ludzi,
Gdyż uczciwy człowiek, takich HIEN się
brzydzi.
I napewno każdy, takich HIEN się
wstydzi.
GAWON
Wybaczcie mi że w dniu dzisiejszym wszedłem na tą stronę, ale z taką obłudą nie mogęsię pogodzić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.