Hipotetyczne zmory
/a ty nie gap się, bo nie ma mnie w
pobliżu/
ogród. a tam wiatr kołysze błękitne płatki
- jeden spadł. podnoszę z grymasem na
twarzy
i zamykam bramę. odwracam wzrok? – nie.
ech… kwiatki rabatki i ten zardzewiały
zamek przypomina bezdomność niezapominajek,
wydają się być niezapomniane, nieza…
a może wystarczy - tylko nie
nie zapominaj o niezabudkach – mistycznie
zakwitną
Komentarze (23)
nie... słowo jak kamień, a Ty tak piszesz na błękitno
:-)
Wandziu Ciebie też bardzo pozdrawiam :)
Ten zardzewiały zamek ... mocno kontrastuje z
niezapominajkami Podkreśla niepamięć:(
Pozdrawiam majowo i niezapominajkowo Ewuniu :)
dzięki dziewczynki, leonardzie, miło Ciebie poznać,
prawdę rzeczesz :)
No cóż, "niezapominajki to są kwiatki z bajki":( W
życiu bywa różnie...
Świetny wiersz.
Pozdrawiam Ewo :)
Faktycznie... Skupiają się, chodzą zawsze choćby we
dwójkę. Myślę, że z czasem zrozumiem Pani wiersz. Ma
moc przyciągania. To chyba dobrze, prawda?
Witaj Ewuś :) Dawno Ciebie nie czytałam
Dzień Niezapominajki... to piękne kwiaty
niech przypominają o tym co nie zapomniane :)
SErdecznoci:)
Moniko fajna piosenka
a czy bezdomni nie skupiają się?
O! to bardzo skomplikowany utwór. Za trudny dla mnie,
prostego człowieka. Zastanawiam się proszę Pani, czy
niezabudki(tak w moje młodości je nazywano) mogą
symbolizować bezdomność. Rosną takimi kępami, w takim
gąszczu. Ziemia ich domem.
To dla dzieci z przedszkola. Jak opiekowałam się
siostrzenicą to słuchała i śpiewała.
https://www.youtube.com/watch?v=3-eNzX7xmFs
Też nie wiem Moniko, nie znam piosenki zaraz wysłucham
:) wzajemnie
Ten wiersz przypomniał mi piosenkę o krasnoludkach i
niezabudce. Nie wiem dlaczego? :)
Pozdrawiam Ewka :)
dziękuję za tak miłe komentarze :)
W tajemniczym ogrodzie
skradł te płatki wiatr złodziej.
Zamykasz z zamkiem wrota,
w grządkach chwastów chołota.
Intrygujący wiersz. Intryguje mnie tak jak teoria
względności Einsteina. Ale...
Pozdrawiam najserdeczniej Ewo. :)