Historia
Dla Adama, pierwszej i jedynej prawdziwej miłości. Z Tobą poznałam smak życia.
Gdy Cię pierwszy raz ujrzałam,
Już od razu zaufałam.
Pierwsze słowo zamieniłam,
I się sama zadziwiłam,
Że wbrew wszystkim mym regułom,
I nad głową czarnym chmurom,
W moim sercu zapłonęło,
Coś dziwnego, lecz pięknego.
To uczucie niesłychane,
Które właśnie jest mi dane,
Nie pozwala spać po nocach,
Tylko czuwać,
I w warkoczach nocy ciemnej
Odnajdywać coraz prędzej
Swe życiowe, upragnione
Ideały wymarzone.
Jednak jedna myśl porusza
Co mam zrobić
By ta dusza miłowana,
Nie cierpiała.
I w obłokach żalu
Nie straciła swego czaru,
Który jakże pięknem cieszy,
Prze natchnieniem moich wierszy.
Wiem, nie często się spotyka,
To uczucie, co umyka,
To prawdziwe, nie wyśnione.
To z wydarzeń utworzone.
Jednak życie sielankowe,
Nie każdemu uwarzone,
Takiemu cudowi sprzyja
I powiada: Ja, Ty, My.
Nie mogę tak o sobie mówić,
Budulca wiary porzucić,
Gdyż droga kręta,
To w tej chwili jest udręka.
Karze iść przed siebie,
I czuć się niczym w niebie,
Jednak stan ten nie idylla,
To nie dla mnie! Żadna willa!
Ideały już wspomniane,
Długo w życiu układane
Przez człowieka są zburzone,
W oczach żar mają zgaszony,
Łzami często poprószony,
A myślami zatrzymany.
Cudem jesteś w moim życiu,
Który jeszcze jest w ukryciu,
Z nadziejami schowanymi,
W swych zamiarach.
Nie wiem jak się życie toczy,
Chyba znów się ze mną droczy,
Jednak mam głęboką wiarę,
Że tak nie jest.
I że właśnie dzięki Tobie,
W tej historii
Już nie będzie monotonii...
Komentarze (1)
Bardzo lekko sie czyta.lekko zwiewnie i
przyjemnie.Pozdrawiam