Turkusy
Wieczór.
Stoję pośród gwiazd
I patrzę we mgłę.
Szukam.
Aż z oddali wyłoni się to,
Na co czekałam tak długo.
Rozbudzi zmysły,
Roznieci płomień
Oczyma.
W oddali widzę
niewyraźny kontur...
Jest mi tak bliski,
A tak daleki.
Zbliża się.
Cel bije ze źrenic.
Turkusy pochłonęły moją duszę.
Zawładnęły sercem.
Teraz wiem, że nie mam nic!
Wszystko, co najcenniejsze oddałam
Ciągle czekam... A.
autor
brillantez
Dodano: 2008-12-30 11:22:10
Ten wiersz przeczytano 675 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Gdy oddajesz komuś wszystko, w zamian pragniesz tego
samego dla siebie.
Nie ma pół miłości, miłość jest cała, albo jej nie ma.
Zawsze coś zostaje, ktoś to doceni. Choćby ten ładny
wiersz. Powodzenia !
Bardzo intrygujący jest Twoj wiersz... i ta
zmysłowość....finezja.... magia.... oby tak dalej! na
+