Historia umarłej dziewczyny I
Pod mroczną skorupą tajemniczości,
wyłaniającą się z ciemności,
była zwykłą dziewczyną.
Z historią nieco zawiłą.
Chciała ukryć przed światem,
że zeszłego roku latem,
jej życie się skończyło.
Nic już w niej nie żyło.
Ktoś jednak chciał inaczej,
widział dla niej raczej
ostatnie zadanie do spełnienia,
zanim opuści ziemię z podmuchem
tchnienia.
Płakała w dzień
kiedy słońce rozświetlało cień.
Błądziła nocą,
w blasku gwiazd, które migocą.
Ostatnia szansa, ostatnie wyzwanie...
lecz już nie ma prawdy dla niej.
Ostatnie słowo, ostatni gest...
i uleciała tam, gdzie wszystko jest.
Albo nic nie ma,
oprócz rajskiego zmartwienia.
Komentarze (2)
Najpierw przeczytałem "Historia umarłej dziewczyny
II", potem ten. Rozwijasz się z każdym dniem.
Pozdrawiam ciepło.
bardzo melancholijny i taka niejednoznaczna końcówka,
podoba mi się :-)