IDĘ DO ZAKONU!
NIE WIEM JAK TO SIĘ STAŁO. JAK DO TEGO DOSZŁO. NIE WIEM TAK NAPRAWDĘ NIC. TO JEST TAK SILNE, JAK JA SILNY JESTEM, WŚRÓD LUDZI. MUSZĘ TAM IŚĆ!
Spojrzałem prawdzie w oczy
kiedy mi pogroziła.
Upadłem znowu
Ile razy,
ile razy mam
się podnosić, dzwigać.
Ile razy!
Boję się
już siebie
Gadają
ciągle gadają.
Skąd wiesz?
ą, jak
Jak się dowiedziałeś?
Czy ty kiedyś umarłeś?
Jak ty żyjesz,czy?
Oni są inni.
ćiężko tak wśród nich
Ciężko!
Muszę to sprawdzić
taka obłuda,fee.
sprawdzę.
Ale będę!
PÓJDĘ TAM I WRÓCĘ. WRÓCĘ MĄDRZEJSZY, BĘDĘ TUŻ. DLA WAS BĘDĘ. BĘDĘ MĄDRZEJSZY. CHCĘ WAM POMÓC, BO MI WAS ŻAL. SMUTNO MI. BARDZO!
Komentarze (2)
serce i tyle. A to dużo.
NIKT NIE KAPUJE, CO? PIĘKNE JEST ŻYCIE POETY!