Idzie nowe
Drży ci podbródek
bardzo mi przykro
dla ciebie dzisiaj czasu nie mam
zrobiłam remont
kupiłam meble
właściwie cały wystrój zmieniam
Różne pamiątki
bibeloty
wylądowały na śmietniku
ja nie oddaję zużytych rzeczy
czasem je palę
już je spaliłam
piec wyrzuciłam
i po krzyku.
Pytasz dlaczego taka zmiana
ja nic nie zmieniam
ja chcę żyć
powietrza brakło mi przy tobie
nie chcę od ciebie już więcej nic.
Właściwie nie wiem
czemu nieważne
stało się to, co przeszłością było.
Choć już wyczuwam.
Gdzieś tam za rogiem
czai się na mnie nowa miłość.
Komentarze (8)
...nie można żyć bez powietrza...napisała kiedyś
Jasnorzewska Pawlikowska...
Najważniejsze to korzystaj z tego co na końcu, bo to
najlepiej wygląda skoro się czai...jak to nowa, ach ta
miłość...powodzenia
świąteczne porządki odkurzanie ...czy może czas na
zmiany...zbyteczna przykra do kosza....i oczekiwanie
na nowa piękna i ciepłą - miłość...
Gdy idzie nowe ze starym trzeba się pożegnać , nie
jest to łatwe trzeba dużo odwagi i wiary by uwierzyć
ze to nowe będzie lepsze.
Wyczuwam burzę uczuć. Dlaczego? - zapytasz. Zmieniłaś
meble. Wyrzuciłaś pamiątki (może listy) na śmietnik. I
ucieszył mnie fakt, że to już jest nieważne. Za rogiem
Twojego domu widzę, nieśmiało się skradające,Nowe.
Kryha - za chwilę wejdzie do Twego domu... Pozdrawiam
serdecznie.
Pięknie opisane zmiany. Odważna decyzja ale właśnie
przez takie dążymy do pochwycenia tego co piękne. Nowa
miłość, w nowym wnętrzu. Pozdrawiam:)
Czasem trzeba oddzielić przeszłość grubą
krechą:)Ciekawy wiersz, miło się czyta:)Pozdrawiam.
Do takich zmian potrzeba bardzo wiele odwagi,
wytrwania... Można zniszczyć pamiątki, ale wspomnień
nie da się z pamięci wymazać... Pocieszyć można się
tym, że "za rogiem czai się nowa miłość" :D