Ignorancja
Dlaczego mnie ignorujesz?
Wiedząc jak bardzo to boli.
I wcale się mną nie przejmujesz,
Dobrze się czując w swej roli.
Wiem, zasłużyłem sobie.
Chcesz mi to teraz pokazać...
Mych błędów całe mrowie
Których nie chcesz wymazać.
Twierdzisz, to moja wina
Bo starać się nie chciałem.
Dlatego ta uczuć zima.
O Tobie nie pamiętałem.
Mówisz, że ja nauczyłem
Cię tej ignorancji...
Bo samolubny wciąż byłem
I nie słuchałem Twych racji.
Wciąż twierdzisz że walczyłaś,
Że długo się starałaś.
I wszystko mi wybaczyłaś,
Lecz życie ze mną przegrałaś.
Teraz gdy ze mną nie chcesz
Zestarzeć się i żyć.
Tak mnie brutalnie depczesz
Bym nie chciał z Tobą być.
Nastała pora smutna.
Twa bliskość i obecność,
Lecz ignorancja okrutna
Wydaje się trwać wieczność.
Komentarze (5)
ciekawe... ale widać kto okazał się byc bardziej
samolubny...
ignorancja bardzo boli
gdy nie mozna sie porozumieć wytłumaczyć sobie pewne
sprawy
bardziej niż nienawiść
pozdrawiam:)
Nie cierp tak, proszę, chyba że twoje cierpienie
będzie pomagać ci w pisaniu, ale nie cierp
Samo zycie. Pozdrawiam z daleka.
Chyba nawet nienawiść nie boli tak bardzo jak
ignorancja.Pozdrawiam:)