igrając z ogniem
rzuciłam kolejne
niedyskretne słowo
aż z worka wysypały się żale
niepewność przypalona
cichą nutką
puściła wszystkie
wątpliwości z dymem
rozmyta na szybie
czekam
tylko deszcz może
mnie wesprzeć
rzuciłam kolejne
niedyskretne słowo
aż z worka wysypały się żale
niepewność przypalona
cichą nutką
puściła wszystkie
wątpliwości z dymem
rozmyta na szybie
czekam
tylko deszcz może
mnie wesprzeć
Komentarze (103)
tarnawargorzkowski - dziękuję za zatrzymanie się przy
wierszu i parę słów komentarza :)
Pozdrawiam serdecznie :)
strasznie refleksyjny i smutny ale w tym smutku
wspaniały
eRenatka - bardzo dziękuję za miłe komentarze, cieszę
się, że wiersz się spodobał :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Gdybym mogła dałabym punktów dziesięć, pozdrawiam
serdecznie:)
W deszczu nie widać łez, dlatego wiersz piękny jest,
proszę pani;)
TOM.ash - dziękuję za ponowną wizytę :) To zawsze miłe
gdy ktoś wraca do tekstu.
Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego wieczoru :)
*dlaczego...:)
Siedzi TOMashowi ten wiersz w glowie, sam nie wiem
daczego, postanowilem go odwiedzic...
Kijek - dziękuję, bardzo mi miło :)
I oczywiście zapraszam do czytania :)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry wiersz, muszę Ciebie troszkę poczytać,
pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz, muszę Ciebie troszkę poczytać,
pozdrawiam
Piorónek zbójnicki - zbyt długie trzymanie emocji w
sobie raczej nie jest dobre, nie tylko dla nas samych
ale też dla relacji...
Dziękuję za refleksję i koemtarz, pozdrawiam :)
Niekontrolowane emocje - mamy do wyboru
Albo je pielęgnujemyw sobie, albo wyrzucimy.Myślę, że
drugi sposób bardziej praktyczny.Człowiek oczyszcza
się. A reszta!?, to przecież proces w byciu
asertywnym.
Wszystko przejdzie i wróci do normy!
Wiersz podoba się, bo życiowy!
Pozdrawiam serdecznie
beano - dziękuję za miły komentarz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
jak kocha to wybaczy i zrozumie...
cudowne wersy...
pozdrawiam:)