igrając z ogniem
rzuciłam kolejne
niedyskretne słowo
aż z worka wysypały się żale
niepewność przypalona
cichą nutką
puściła wszystkie
wątpliwości z dymem
rozmyta na szybie
czekam
tylko deszcz może
mnie wesprzeć
rzuciłam kolejne
niedyskretne słowo
aż z worka wysypały się żale
niepewność przypalona
cichą nutką
puściła wszystkie
wątpliwości z dymem
rozmyta na szybie
czekam
tylko deszcz może
mnie wesprzeć
Komentarze (103)
ANDO - tak, to chyba jedyne rozwiązanie...
Dziękuję i pozdrawiam :)
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Lepiej
przeprosić:)
Pozdrawiam.
_wena_ - zgadzam się.
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam :)
Żadnego słowa nie da się cofnąć, ważne jest to w jakim
kontekście padło; złe może zaboleć a dobre zawsze jest
mile widziane.
Ciepło pozdrawiam :)
fatamorgana7 - niestety...
Dziękuję za wizytę, pozdrawiam :)
Tak bywa, czasem coś "chlapniemy" i natychmiast tego
żałujemy. Niektórych słów niestety nie da się
cofnąć...
Świetny wiersz.
Pozdrawiam Joanno :)
Babcia Tereska, Alan(Wirek) - dziękuję za wizytę i
komentarz :)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie:)
Słowa mają moc...
Pozdrawiam
DWC - dziękuję i pozdrawiam :)
w deszczu nadzieja...pozdrawiam
Czarek Płatak - niestety, zwykle jest na odwrót.
Dziękuję za komentarz :)
Gdyby język czasem wolniejszy był niż głowa...
KlinikaZmysłów - dziękuję za bardzo miłe słowa! :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Posługiwanie się słowem to wielka umiejętność. Wiersz
pokazuje, że potrafisz to robić doskonale. Czasem jest
coś nie tak ze słuchaczami ;)