Igraszki z diabła
Bajka
Introdukcja
Stary diabeł, już nieefektywny,
jął na życie kwękać i na swoje krzywdy.
Bo tyle w diabelstwie wieków dobrych
przeżył,
gdy teraz i w piekle nikt w misję nie
wierzy.
Bowiem w czasach naszych, opartych na
forsie,
ludzie robią rzeczy od diabelskich
gorsze.
Ludzie diabłów zmogli w diabelskiej
kreacji,
a Piekło uległo demoralizacji.
*****
W kłębach dymu uwędzon, a nawet usmażon,
spełz niczym hydra do głowy i ramion,
siłę odbierając nienawistną myślą,
skoro mam już ciało, to posiędę
wszystko.
Duszę też zagarnę i popsowam myśli,
bo dusza w niej igra w piekielne
zadyszki.
A ja diabeł stary, już rady nie daję,
w Radzie ja Piekielnej jedyny odstaję.
Na ostatnim gremium już nawet Belzebub
mówił do mnie oschle, szponem wziął za
przegub,
a taką piekielną zionął mi perorę,
że jestem nie diabłem a zwykłym
potworem,
co mnie tak wkurzyło, jak jasna cholera,
już zacząłem wzywać Księcia Lucyfera,
by mnie wspomógł radą w mej diabelskiej
biedzie.
Niestety nie przyszedł, bo był na
obiedzie.
A z kim? Nie zgadniecie. Pijąc legł
połogiem.
W urodziny Stwórcy szampana pił z
Bogiem.
I razem pijani Biblię czytać jęli,
a z głupoty ludzkiej śmiechem się
zatchnęli.
A diabła gdzieś mają, nikt o mnie nie
spyta.
Bóg z Księciem Ciemności - taka to
elita.
Chrzanię to, nie kuszę, gdzieś to wszystko
mam.
Kurde, na mą duszę, kto wyżej, to cham.
Mamarzence, za inspirację, podziękowania
Komentarze (11)
Super. Pan Bóg z diabłem pije szampana tego się nie
spodziewałem. :-)
Pozdrawiam
Czytałam bajkę już w komentarzu, ale z wielką
przyjemnością przeczytałam ponownie. Uwielbiam bajku.
Pozdrawiam serdecznie Golden :)
Nima zawsze!!!
Fuceked time. thats it!!!
Jastrz to czai po całości!!
Nigdy bym nie pomyślał, że Bóg może mieć urodziny.
Przecież On się nie urodził tylko był zawsze.
Podobasie.
Wszystkim dziękuję za czytanie.
Wspaniale, Brawo !!!
Pozdrawiam z satysfakcją ogromną :)
Doskonałyś nieustająco!
Głos i szacun jest twój!!!!!
bardzo fajne, z diabelskim pazurem.
!!!
Kapitalny Wiersz! Od tytułu (haha, świetny zabieg, no
i nie ma cudów ;-), przed oczami wyrasta J. Gajos jako
Omnimor, M. Kondrat, J. Rewiński itd... ) po super
puentę.
Ukłony.
Lubię takie przewrotności, a co do diabła, to każdy ma
swojego, podobnie jak lenia i się z nimi zmaga.
Pozdrawiam
... co struga mędrca Anioła i pcha się na siłę do
nieba bram - a ja nie wiem dlaczego trafia mnie szlag!
Dobre!
Bardzo dobre!
Szacun!
Pozdro, Pawle.