Ile łez może zmienić Świat na...
Głodna dziewczynka czeka na posiłek, Oddać grosz, w zamian otrzymać życie, To dla ludzi żaden jest wysiłek!
Smutna dziewczynka, której rączki jak
patyczki,
Siedzi samotnie odrzucając od siebie
wszystkich!
Buzie ma brudną, a jej oczka ukazują, że
jest zła
Czeka aż ktoś zrozumie, po co jej na
policzku łza!
Jest bardzo zimno, już dawno nic nie jadła,
Dłonie ma potłuczone przez kamień, na który
upadła!
Oczy lśniące od łez, nikt nie chce podejść,
Ludzie obojętnie przechodzą – chcesz
odejść...
Wczoraj znalazła na śmietniku kawałek
chleba,
Może jej wystarczy na chwilę bliżej
upragnionego nieba!
Jej chude rączki trzęsą się same na mrozie,
Czekasz...słowami rozpaczy wzywasz
Bozie!
Zastanawiasz się gdzie się rodzice
podziali,
Lecz prawda jest jasna, to oni Cię tu
wysłali!
Najpierw mama Cię katowała i męczyła,
Potem się upiła i kaca wodą z kranu
leczyła!
Ileż znieść może bezbronna, porzucona
dziewczynka?!
Stan ducha mówi jej, że ona temu
wszystkiemu winna,
Teraz siedzi samotnie pośród tłumu zwykłych
świń!
Obchodzi ich własne życie, a o pomocy tylko
śnij!
Zasypiasz powoli marząc o kromce z
szynką...
Odchodzisz w daleką podróż poddając się
sną!
Odejdziesz mimo młodych, bo zaledwie 12
lat,
Widocznie los tak chciał, zapomniał o tobie
świat!
Wszyscy od czegoś uciekamy, Tchórzliwi mali, bezbronni, Choć szczęście tak blisko mamy! Żyjemy w chorej monotonni... (szefol) Proszę! nie bądźmy obojętni na nędze i głód, który nas otacza...nawet jeden zwykły grosz, może pomóc...bądźmy ludźmi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.