ile można czekać
na gwałt potrzebuję
choć dobrego słowa
na tyle miłego żeby
mogło głaskać
aż się zrobię giętka
cieniutka i drżąca
jak papier pod piórem
uległa i płaska
chcę żebyś mnie ujął
i zmieścił w dwóch zdaniach
żadnego ci miejsca
nie będę zasłaniać
a ustne poprawki
nanosił językiem
przezmyślnym przesprawnym
jak nigdy mnie wypieść
autor
Alicja
Dodano: 2009-09-05 17:29:37
Ten wiersz przeczytano 1412 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
No właśnie- można i tak...
Alu, Ty zawsze umiesz zaczarować słowem i myślą :)
bardzo fajny bardzo miły a co do tej puenty to na pp
;) - pozdrawiam:)
Chętnie bym naniósł parę ustnych poprawek, ale
przecież tutaj mogę tylko pisać. A pisemnie do
poprawiania nie ma nic.
Całkiem ładny ten Twój erotyk :) pozdrawiam
Piękny czuły wiersz :)