Ile razy ten czas to zaduma
"Ile razy ten czas to zaduma".
31.10.2023r. Wtorek 15:59:40 na
telefonie.
Na laptopie później.
Ile razy ten czas to zaduma
I tak w sumie być powinno.
Tylko, czy znów powtarzać
Słowa powtarzane przez wielu co rok?
A może inaczej podejść do tego
wszystkiego.
Wszakże ich dłoni już nie poczujemy,
Ale oni są.
Oni nad nami czuwają,
Oni za nami oferują
U Boga się wstawiają,
Oni za nas się modlą
Czas to uroczysty i wspaniały
Jakże radosny,
Bo Wszystkich Świętych.
To drugiego listopada
Czas wszystkich zmarłych,
A więc wówczas większa zaduma
Powinna być wraz z modlitwą
O zbawienie ich dusz.
Nasze dni też są policzone
I oby nas też miał kto odwiedzić,
Zapalić nam znicz
I przede wszystkim za nas się pomodlić.
Tak wielu bezimiennych świętych mamy
A także, a nawet jeszcze więcej tych,
Którzy w czyścu do świętości się
przygotowują.
Światełko za duszę
I spacer między mogiłami.
Nie tylko 1 listopada,
Ale regularnie przez cały rok
Tak powinno być.
Tyle moich słów.
Cześć Ich Pamięci.
Dobry Panie przyjmij pozostałe dusze także.
Miło, że ktoś w tym czasie tutaj jest.
Komentarze (4)
"Wszakże ich słoni już nie poczujemy"...
Co z tymi słoniami?
Ogólnie - bełkot w którym brak pierwiastka poezji. No,
ale u Pana poezji - szukać daremna sztuka, Człowieku,
dziergaj, sztrikuj, maluj, rzeźb - ale nie pisz, bo
nie masz ku temu predyspozycji, to nie złośliwość,
tylko dobra rada, Pseudomoralistyczna opowiastka.
3: nie wiersz, ale od święta to
dobrze taką wypowiedz przeczytać
ps. popraw sobie te "słonie" w 6
linijce, bo wytrącają charakter
zadumy na afrykańskie Safari -
jeśli się nie mylę ma być: dłoni
bardzo wymownie- oby nas też miał kto odwiedzić i
zapalić znicz
Wymownie i oczywiście na czasie refleksja wraz z
puentą, pozdrawiam serdecznie.