Iwonicz Zdrój
Z pobytu w sanatorium
Sanatorium "Excelsior" Maj 2011.
W Iwoniczu Zdroju dar natury
błękit nieba lasy góry
uśmiech słońca krzewy zioła
tysiącletnie skarby zdrowia dookoła.
Już od wieków dawnych czasów
śladem woni echem przebogatych lasów
po przez kręte drogi góry lasy wodę
lud wędrował by uzyskać zdrowie i
urodę.
Do krainy najbogatszych darów
ziemi tajemniczych cudów czarów
kryształowych źródeł gwiezdnych nocy
znanych i nieznanych naturalnych mocy.
W sanatorium kuracjusze bez znaczenia
polityki prawy lewy daty urodzenia
wszyscy jakby z jednej gminy
ojczystego domu i rodziny
Tu też Pan Bóg odpoczywa medytuje
gdy go naród bezlitośnie zdradza
oszukuje
zbiera tajemnicze zioła z niebios leki
by uzdrowić od zapaści kraj kaleki.
Kto raz bywał w Iwoniczu Zdroju
wraca pragnieniami jak do wodopoju
śni i marzy o wspólnocie kraju słońca
gdzie przyjaźni i miłości niema końca.
autor Wals Bolesław
Wiersz napisany w sanatorium 30.05 jako brudnopis został przerobiony po powrocie do domu
Komentarze (14)
bardzo ładny wiersz -
...nie wszyscy nie wiedzą po co przyjeżdżają w góry
,zostawiają tony śmieci i niedopalonych papierosów...
Najlepsza reklama
"Kto raz bywał w Iwoniczu Zdroju
wraca pragnieniami jak do wodopoju"
Dużo zdrówka Panie Bolesławie!
Pięknie obrazowo opisane okolice i pobyt w
sanatorium, pozdrawiam i życzę zdrowia.
byłam tam kiedyś, bo rodzina męża pochodzi z tych
właśnie okolic ..ładne uzdrowisko :)
Witam p. Bolesławie...wiersz jak zwykle urokliwy,
piękny .Pozdrawiam zdrowia życzę .
Nie ma jak w sanatorium. Nie bylam tam jeszcze jako
kuracjuszka ale wszystko przede mna. Leczyc by sie
bylo na co,bo schorzen mam sporo... Pozdrawiam.
Namalowales slowem piekny obraz, a teraz wez palete i
farby :)
:-) bardzo ładny wiersz reklamujący Iwonicz Zdrój,
sama bym chętnie się tam wybrała :-) (dziękuję za
ciekawą relację o Twoich rowerowych wyczynach :-)
super :-) a już tym aparatem (jestem fanką fotografii)
zupełnie podbiłeś moje serce :-)
...kiedyś ja w podobnym uzdrowisku mieszkałem....i
wiele cudów też ..widziałem...pozdrawiam serdecznie..
Wynika z wiersza ze było super i o to chodzi żeby
wracały siły,nie znam tego uzdrowiska jednak
zaciekawiło mnie.
ładny wiersz ciekawe okolice,pozdrawiam
Witam drogi Walsie i cieszę się, że jesteś znowu z
nami, znam Iwonicz Zdrój bo blisko jest mojej zielonej
doliny, za którą bardzo tęsknię. Myślę nie długo tam
pojechać i nacieszyć się pięknem tych cudownych stron.
Ładny wiersz budzi wyobraźnię. Pozdrawiam cieplutko :)
Witam p. Bolesławie - miło czytać taki wiersz co
świadczy że zdrówko dopisuje. Oczywiście nie znam tego
sanatorium, ale wierzę na słowo że leży ono w centrum
tak pięknie opisanej natury. Cieszy mnie też to że
można jeszcze sobie dać upust wyobraźni by napisać tak
ładny wiersz gdzie wszyscy się chociaż w tym miejscu
po równi traktują - to taka odskocznia od naszej
szarej codzienności. Wiersz ładnie napisany i dobrze
się czyta...życzę nadal przyjemności i nade wszystko
zdrówka...powodzenia